• <
bulk_cargo_port_szczecin

Zielony Port Gdynia wspiera paliwa alternatywne

pc/Zarząd Morskiego Portu Gdynia

02.08.2019 18:02 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Zielony Port Gdynia wspiera paliwa alternatywne - GospodarkaMorska.pl

Zielony Port Gdynia wspiera paliwa alternatywne. Kolejne bunkrowanie LNG cementowca „Greenland” odbyło się w miniony czwartek. To standardowa usługa dla statków obsługiwanych przez gdyński port.

Wdrożenie bunkrowania LNG do oferty Portu Gdynia było odpowiedzią na potrzeby rynku, który z uwagi na obostrzenia wynikające z norm emisyjnych, bardzo szybko zmienia technologie stosowane w transporcie morskim.

LNG jest jednym z najczystszych paliw dostępnym na rynku, co pozycjonuje Port Gdynia jako green port w transeuropejskiej sieci bazowej TEN-T. Zgodnie z dyrektywą w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, najpóźniej do końca 2025 roku porty morskie w Polsce zobligowane są do zapewnienia tego rodzaju serwisu.

Port Gdynia był prekursorem w stworzeniu procedury bunkrowania w Polsce. Powstała instrukcja technologiczna umożliwiająca przeprowadzenie operacji bunkrowania statków zawijających do polskich portów. A wszystko za sprawą współpracy przy LNG pomiędzy Zarządem Morskiego Portu Gdynia, PGNiG oraz Grupy LOTOS.

LNG będzie zyskiwać na popularności także ze względu na przyjęcie tzw. dyrektywy siarkowej. Komisja Europejska planuje do 2050 r. całkowicie wyeliminować emisje pochodzące z transportu morskiego. Dla Europy Środkowo-Wschodniej oznacza to normy bardziej restrykcyjne niż w innych częściach świata. Tzw. dyrektywa siarkowa nakłada na armatorów, których statki pływają po obszarze SECA (Sulphur Emission Control Areas), m.in. po Bałtyku i Morzu Północnym, obowiązek wykorzystywania paliw o zawartości siarki nieprzekraczającej 0,1%.

Rozwój paliw alternatywnych jest bardzo dynamiczny. Kolejnym zielonym paliwem jest wodór, który może być wytwarzany w procesie elektrolizy bezpośrednio z wody. Źródłami tej odnawialnej energii są m.in. wiatr lub promienie słoneczne.

Statki mogą być także napędzane systemami paliwowymi opartymi na wykorzystaniu ciekłego biogazu (LBG), produkowanego np. z odpadków rybnych, zużytego oleju do smażenia czy domowych śmieci. Na biopaliwa dla statków stawia holenderska kompania GoodFuels, która po udanych próbach z tego rodzaju paliwem na tankowcu „Norden”, otrzymała już zamówienia na ten rok.

Fakt że obok LNG i wodoru, przyszedł czas na odpady przemysłowe, które posłużą jako ogniwo obiegu zamkniętego, niezwykle cieszy, jako że ich złoża są nieograniczone.

Jednak naukowcy z University College London uważają, że prawdziwe paliwa żeglugowe przyszłości, na które powinni już dziś stawiać armatorzy, to wodór i amoniak.

Amoniak, jako związek wodoru i azotu, powstaje w procesie elektrolizy z wody oraz z powietrza, które w 78% jest azotem. W Australii budowana jest już pierwsza na świecie fabryka, gdzie wytwarzany będzie amoniak jako paliwo żeglugowe.

Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.