ew/World Maritime News
Jak poinformował portal World Maritime News, wczoraj (31 marca) doszło do śmiertelnego wypadku w kalifornijskim Port of Oakland. Z pokładu kontenerowca spadł jeden z pracowników.
Do wypadku doszło w godzinach porannych w międzynarodowym terminalu kontenerowym Oakland. Jak poinformował zarząd portu, władze lokalne prowadzą obecnie dochodzenie w tej sprawie.
"To ogromna tragedia, która dotknęła nas wszystkich. Nasi pracownicy utrzymują w tym momencie ekonomię i robią wszystko, co w ich mocy, aby zachować pozory normalności dla nas wszystkich" - komentował wczoraj prezes Port of Oakland, John Driscoll.
Związek zawodowy International Longshore and Warehouse Union (ILWU) potwierdza, że ofiara wypadku była jednym z jej członków. Pracownicy ILWU są zatrudniani przez terminale morskie do załadunku i rozładunku statków oraz układania kontenerów.
W oficjalnym oświadczeniu, władze portu zwróciły uwagę, że pracownicy branży morskiej wykonują pracę pomimo obostrzeń wydanych w obliczu kryzysu związanego z koronawirusem. To dlatego, że port został wyznaczony jako infrastruktura krytyczna podczas kryzysu.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych