pc
Rosyjski koncern Transnieft podał w czwartek, że na jednym z odcinków rurociągu Przyjaźń na granicy Białorusi i Polski wykryto nowe zanieczyszczenie ropy i tłoczenie surowca zostało przejściowo wstrzymane. Wcześniej poinformował o tym polski PERN.
Jak podała rosyjska firma, przewyższenie normy chlorków organicznych wykryto w próbach pobranych w środę i w rezultacie wieczorem tego dnia wstrzymane zostało tłoczenie ropy w rurociągu Mozyrz-Adomowo w kierunku Polski.
Wyniki kolejnych prób pokazały pod koniec dnia, że zawyżony poziom chlorków organicznych spadł; Polska wznowiła przyjmowanie rosyjskiej ropy w czwartek rano - głosi oświadczenie Transnieftu.
PERN podał w czwartek, że wykrył w środę po południu skażenie ropy i na kilkanaście godzin wstrzymał tłoczenie surowca rurociągiem Przyjaźń. Polska spółka dodała, że dostawy już wznowiono i że operator białoruski wyjaśnił, "że incydent jest wynikiem przełączania kolejnych elementów infrastruktury".
PERN przypomniał, iż "zgodnie z deklaracjami strony rosyjskiej od 1 lipca rurociąg +Przyjaźń+ ma być w pełni przepustowy i posiadać możliwość dostarczania czystego surowca poprzez wszystkie trzy nitki".
Do zanieczyszczenia znacznych ilości ropy w rurociągu Przyjaźń doszło w kwietniu. PERN 24 kwietnia wstrzymał odbiór dostaw skażonego surowca i wznowił odbiór 9 czerwca.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych