Niedobory oleju napędowego o niskiej zawartości siarki mogą pojawić się w niektórych portach w Afryce, Ameryce Południowej i Azji Południowo-Wschodniej w przyszłym roku, ale większość głównych portów na całym świecie będzie miała wystarczające zapasy. Takie wnioski wyciągnięto na konferencji Mare Forum USA w Houston.

Normy Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) obowiązujące od 1 stycznia ograniczają zawartość siarki w paliwie żeglugowym o 0,5%. Wyjątkiem są statki z zainstalowanymi skruberami. Ma to na celu poprawę zdrowia ludzi poprzez ograniczenie zanieczyszczenia powietrza przez statki morskie.

Zapasy czystszego paliwa powinny być dostępne w większości portów na początku roku – stwierdzono na konferencji Mare Forum USA. Jednak w niektórych miejscach niedobory zmuszą statki do objazdu do portów z dużymi zapasami - powiedziała Maria Burns, specjalista ds. łańcucha dostaw. Te zmiany będą kosztowne dla sprzedawców paliw i właścicieli statków.

Oczekuje się, że tylko około 6%, czyli 3000 z 55 000 statków oceanicznych na świecie, będzie miało zainstalowane płuczki do 2020 roku, czyli znacznie mniej niż pierwotnie oczekiwano. Globalne zużycie oleju napędowego w żegludze morskiej może z kolei osiągnąć 5 milionów baryłek dziennie (BPD) do 2020 roku i wzrosnąć do 8 milionów BPD do 2040 roku.

Sean Kline, dyrektor w grupie przemysłowej Chamber of Shipping of America, która zmaga się z problemami z dostawami, nie był w stanie zagwarantować jakości i kompatybilności dostarczanych przez nich paliw transportowych.

- Jeśli coś nie pozwala nam zasnąć w nocy, to jakość i kompatybilność paliw. Możesz uzyskać inną mieszankę z różnymi komponentami w tym samym porcie. Jeśli dostaną złe paliwo, muszą sobie z tym poradzić na pokładzie - powiedział Kline.