Największy na świecie armator kontenerowców podnosi opłatę paliwową, nałożoną po tym, jak nowe przepisy środowiskowe spowodowały, że koszty bunkra mocno wzrosły.

Większość statków na świecie została zmuszona do przejścia na paliwo o mniejszej zawartości siarki w tym roku, co spowodowało wzrost kosztów. W niektórych częściach Indii istnieje ryzyko zatrzymania statków z powodu ograniczonych dostaw. Tymczasem niektóre nowe paliwa zawierają potencjalnie niebezpieczny osad.

A.P. Moller-Maersk A / S, który wysyła prawie jeden na pięć kontenerów przemieszczanych drogą morską, ma nałożyć opłatę paliwową w wysokości od 50 do 200 USD za kontener na wszystkich trasach handlowych, zgodnie z informacją na stronie internetowej firmy. Światowa flota handlowa przeszła głównie na olej napędowy o bardzo niskiej zawartości siarki (VLSFO).

- Inni z pewnością pójdą w ślady Maerska i wprowadzą własne dopłaty - powiedział Rahul Kapoor, szef badań w IHS Markit, Maritime and Trade.

W Singapurze, największym na świecie centrum tankowania statków, cena VLSFO jest obecnie o około 270 USD za tonę wyższa niż stara odmiana o wysokiej zawartości siarki. Oczekuje się, że koszty bunkra w końcu zaczną się zmniejszać, co ostatecznie przełoży się na niższe dopłaty paliwowe.

Grupa handlowa BIMCO ostrzegła w tym miesiącu, że wyższe koszty paliwa faktycznie oznaczają wyższe koszty prowadzenia handlu światowego, nawet jeśli takie podwyżki będą w dużej mierze niewidoczne dla konsumentów końcowych.

W praktyce firmy przewozowe nie zawsze mogą przenosić dodatkowe koszty, jeśli flota ma nadwyżkę zdolności przewozowej. Według danych Drewry Shipping Consultants transport z Hongkongu do Los Angeles z Hongkongu kosztuje 1520 dolarów. To o 22% mniej niż rok temu.