Kamil Złoch/gdynia.pl
Kto nie lubi oglądać ogromnych maszyn, które na co dzień możemy zobaczyć jedynie z daleka? Za nami kolejny Dzień Otwarty BCT, czyli Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. Starsi i młodsi mogli obejrzeć i dotknąć praktycznie całego sprzętu, który na co dzień przeładowuje setki ton towarów przypływających do Gdyni.
To jedna z branż, które zdecydowanie kojarzą się z Gdynią – transport morski to tony towarów z całego świata, które po przeładunku w gdyńskim BCT ruszają w dalszą drogę. Terminal kontenerowy na co dzień daje pracę kilkuset osobom, które m.in. obsługują specjalistyczny sprzęt i czuwają nad wszystkimi formalnościami.
W sobotę, jak co roku, terminal otworzył swoje bramki dla wszystkich. Dzień Otwarty BCT to niepowtarzalna okazja do przyjrzenia się z bliska urządzeniom, które każdego dnia przeładowują setki ton w kontenerach. Piknik, dzięki któremu mieszkańcy mogą poznać pracę terminalu znów cieszył się ogromnym zainteresowaniem.
– To miejsce jest na co dzień zamknięte, to strefa bezpieczeństwa. W ten jeden dzień w roku wszyscy mogą tutaj przyjść i nawet spróbować pracy na niektórych maszynach, które są prostsze w obsłudze – mówi Michał Kużajczyk, dyrektor handlowy Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. - Mamy dostępne praktycznie wszystkie urządzenia pracujące na terminalu, przynajmniej do obejrzenia z bliska, mamy też miasteczko zabaw dla dzieci, prezentację Centrum Nauki Experyment – wymienia.
Raj dla najmłodszych, szczególnie chłopców – tak śmiało można określić możliwość wejścia do wielkich dźwigów, wózków i ciężarówek, które pobudzają wyobraźnię. Przy atrakcjach, dzięki którym terminal „żyje” na co dzień ustawiały się spore kolejki, a pracownicy BCT chętnie pokazywali, jak działają ich narzędzia pracy.
– To głównie maszyny przeładunkowe, od największych dźwigów, które przeładowują po 100 ton, skończywszy na ciężkich wózkach widłowych i bardzo nietypowych maszynach charakterystycznych dla terminalu jak reachstackery. To wszystko można obejrzeć, usiąść w kabinie, a niektórymi nawet troszeczkę pomanipulować – zaznacza Michał Kużajczyk.
Organizatorzy przygotowali też m.in. rejsy po terenie portu, pokaz niezwykłych towarów zatrzymanych przez celników i metody ich pracy, a nawet… możliwość podziwiania panoramy całego portu z tarasu na dachu wysokiego budynku BCT.
W tej chwili w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni jest zatrudnionych ponad 300 osób, z czego około 70% to ludzie pracujący w operacjach, czyli zajmujący się bezpośrednią obsługą kontenerów na terminalu. Reszta pracowników to m.in. duży pion techniczny i tzw. nadbudowa administracyjna.
Terminal ma w tej chwili zdolności przeładunkowe sięgające 500 000 TEU, czyli małych kontenerów dwudziestostopowych. Gdyński BCT jest drugim co wielkości terminalem kontenerowym w Polsce.
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Ray White Marine wyłącznym dystrybutorem Sunreef Yachts w Nowej Zelandii
Wyposażenie napędu od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku