ew
Białoruski koncern Biełnaftachim poinformował o wstrzymaniu tranzytu ropy naftowej przez Ukrainę; tym samym całkowicie wstrzymany został przesył tego surowca z Rosji do Europy rurociągiem Przyjaźń – napisał w nocy z czwartku na piątek portal Naviny.
Jak poinformował Biełnaftachim, Ukrtransnafta przekazała stosowną informację operatorowi białoruskiego odcinka Przyjaźni – Homeltransnafcie.
„W związku z odmową przyjęcia ropy przez Słowację w punkcie w Budkowicach i brakiem wolnych mocy w węgierskim punkcie Fenyeslitke, Ukrtransnafta poprosiła o wstrzymanie przesyłu rurociągiem Mozyrz-Brody” – poinformował Biełnaftachim, cytowany przez Naviny.
W związku z tym Homeltransnafta Drużba poinformowała rosyjski Briańsk o pełnym wstrzymaniu przesyłu ropy na odcinku między białoruskim miastem Mozyrz a miastem Brody na Ukrainie.
Wcześniej o wstrzymaniu odbioru ropy na granicy polsko-białoruskiej zdecydował polski operator PERN, co oznacza, że przesył ropy na Zachód jest obecnie całkowicie wstrzymany.
Od 19 kwietnia rurociągiem Przyjaźń na Zachód przez Białoruś płynie zanieczyszczona ropa; w surowcu odnotowano przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruś już mówi o stratach rzędu 100 mln dolarów. Tamtejsze rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody