• <

Wypadł za burtę jachtu. Przeżył na oceanie dzięki dżinsom (wideo)

ew

12.03.2019 08:23 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Wypadł za burtę jachtu. Przeżył na oceanie dzięki dżinsom (wideo)

Partnerzy portalu

Wypadł za burtę jachtu. Przeżył na oceanie dzięki dżinsom (wideo) - GospodarkaMorska.pl

O ogromnym szczęściu może mówić pomysłowy niemiecki żeglarz Arne Murke. Dzięki znajomości "sztuczki" amerykańskiej piechoty morskiej, 30-latkowi udało się utrzymać ponad 3 godziny na powierzchni niespokojnego Pacyfiku.

Murke i jego brat płynęli 12-metrowym jachtem z Auckland do Brazylii. 20 mil morskich od miejscowości Tolaga Bay na wschodnim wybrzeżu Nowej Zelandii, żeglarz został strącony z pokładu przez kołyszący się bom. Niestety, nie udało mu się dopłynąć do rzuconej przez brata kamizelki ratunkowej - od tej chwili musiał radzić sobie sam.

Jak tłumaczył później w rozmowie z The New Zealand Herald, przypomniał sobie wtedy "sztuczkę" jednego z marynarzy US Navy Seals. Zdjął dzinsy i dzięki zawiązaniu supłów na nogawkach, stworzył prowizoryczną kamizelkę ratunkową. 

Murke przyznaje: "Bez dżinsów nie byłoby mnie teraz w tym miejscu, to one uratowały mi życie. Poznałem ten trik wiele lat temu i zawsze myślałem sobie, że jeśli kiedykolwiek znajdę się za burtą bez kamizelki - użyję go.  Wziąłem głęboki oddech, zdjąłem spodnie, zawiązałem węzły na nogawkach, wyciągnąłem nad powierzchnię wody, dzięki czemu do środka dostało się powietrze tworząc "napompowaną" kamizelkę ratunkową".

Jak opisuje CNN, helikopter ratunkowy zdołał zlokalizować niemieckiego marynarza trzy i pół godziny po tym jak wypadł za burtę. 

"Dwa razy byli naprawdę blisko, ale niestety mnie nie zauważyli i polecieli dalej. Na szczęście 20 minut później wrócili i wyciągnęli mnie z wody". Żeglarz powiedział także, że przez większość czasu myślał o swojej 10-miesięcznej córce, która mieszka z jego partnerką na Filipinach: "Kiedy byłem w wodzie, myślałem, że nie mogę zostawić córki bez ojca. To była moja największa motywacja".

Nagranie z akcji ratunkowej zostało udostępnione na Facebooku. Jak czytamy na profilu The Lowe Corporation Rescue Helicopter Trust: "Ten człowiek ma niewiarygodne szczęście, że żyje".

 

 

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.