• <

Sześć okrętów NATO zawinęło do Gdyni. Cztery można zwiedzać (foto)

pc/PAP

19.04.2019 12:41 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Sześć okrętów NATO zawinęło do Gdyni. Cztery można zwiedzać (foto)

Partnerzy portalu

Sześć okrętów NATO zawinęło do Gdyni. Cztery można zwiedzać (foto) - GospodarkaMorska.pl

Sześć okrętów NATO w Porcie Gdynia. Jednostki Stałego Zespołu Sił Morskich NATO-SNMG1 zawinęły tam w piątek rano. Oprócz polskiej fregaty rakietowej ORP Gen. K. Pułaski, są to okręty z Hiszpanii, Niemiec, Turcji, USA i z Wielkiej Brytanii. Wizyta ma charakter roboczy, a marynarze pozostaną w Gdyni przez całe Święta Wielkanocne. Część jednostek jest dostępna dla zwiedzających.

Zespół okrętów Stałego Zespołu Sił Morskich NATO-SNMG1 (Standing NATO Maritime Group One), który odwiedził Gdynię, tworzą: amerykański niszczyciel USS Gravely, będący jednocześnie jednostką flagową Zespołu, cztery fregaty – polska ORP Gen. K. Pułaski, hiszpańska ESPS Almirante Juan De Borbon, turecka TCG Gokova i brytyjska HMS Westmister, a także niemiecki okręt zaopatrzenia FGS Rhon.

W dniach 20-21 kwietnia wybrane jednostki zostaną udostępnione zwiedzającym według poniższego harmonogramu:

  • USS Gravely – sobota, 20 kwietnia, w godzinach 13:00-15:00 – przy nabrzeżu Francuskim;
  • TCG Gokova – niedziela, 21 kwietnia, w godzinach 11:00-14:00 – przy nabrzeżu Francuskim;
  • HMS Westminster – sobota, 20 kwietnia, w godzinach 11:00-14:00 – przy nabrzeżu Bułgarskim;
  • ESPS Juan de Borbon – sobota, 20 kwietnia, w godzinach 11:00-14:00 – przy nabrzeżu Indyjskim.

Jak poinformował rzecznik 3. Flotylli Okrętów kmdr ppor. Radosław Pioch, podczas pobytu w porcie dowódca zespołu fregat i niszczycieli kontradmirał Edward Cashman z US Navy wraz z dowódcami okrętów złożą oficjalne wizyty dowódcy Centrum Operacji Morskich-Dowództwa Komponentu Morskiego wiceadmirałowi Krzysztofowi Jaworskiemu, prezydentowi Gdyni Wojciechowi Szczurkowi oraz dowódcy 3. Flotylli Okrętów kontradmirałowi Mirosławowi Jurkowlańcowi.

Stały Zespół Okrętów NATO powstał w styczniu 1968 r. jako zespół Stanavforlant (Standing Naval Force Atlantic – Stały Zespół Sił Morskich na Atlantyku). W 2003 r. jego nazwę zmieniono na Standing NATO Maritime Group 1 (SNMG-1) i podporządkowano Dowództwu Połączonych Sił Zbrojnych NATO na Atlantyku.

SNMG-1 jest częścią Sił Odpowiedzi NATO. SNMG-1 to jeden z dwóch stałych zespołów okrętowych sojuszu północnoatlantyckiego, w których skład wchodzą wyselekcjonowane niszczyciele i fregaty państw członkowskich. Jego szkielet stanowią jednostki z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii, do których cyklicznie dołączają okręty z Belgii, Danii, Portugalii, Hiszpanii i Polski.

– Wielonarodowy elitarny zespół utrzymywany jest w najwyższym stopniu gotowości bojowej i przeznaczony do natychmiastowego reagowania w sytuacjach kryzysowych, operacjach pokojowych i w wypadku wojny. Okręty operują na Atlantyku oraz na wszystkich akwenach europejskich i są najlepiej wyszkolonym międzynarodowym zespołem uderzeniowym tego rodzaju na świecie – wyjaśnił rzecznik 3. Flotylli Okrętów.

Dodał, że okręty wchodzące w skład SNMG-1 są zdolne do „monitorowania żeglugi, kontrolowania podejrzanych jednostek, prowadzenia akcji blokadowych oraz ewakuacji zagrożonej ludności, a także „mogą stanowić bazę dla piechoty morskiej i jednostek specjalnych wykonujących zadania w głębi lądu”.

Sojusz Północnoatlantycki utrzymuje w stałej rotacyjnej służbie cztery zespoły okrętów. Dwa z nich to zespoły fregat, dwa kolejne to zespoły sił przeciwminowych. Zadaniem tych wielonarodowych zespołów okrętów jest demonstrowanie solidarności członków sojuszu oraz realizacja jednego z najważniejszych zadań obronnych – zapewnienie bezpieczeństwa strategicznych morskich szlaków komunikacyjnych. W sytuacji kryzysowej państwa NATO nie mogą dopuścić do sparaliżowania transportu morskiego, ponieważ to głównie tą drogą do zagrożonego kraju trafiają pomoc humanitarna, surowce, paliwa oraz wsparcie bojowe. Zespoły okrętowe należą do najbardziej efektywnych elementów tzw. sił odpowiedzi - nie potrzebują budowy osobnej bazy logistycznej, przenoszą silne i zróżnicowane uzbrojenie, mogą prowadzić akcje embarga, kontroli żeglugi, osłony jednostek z dostawami humanitarnymi, ewakuować zagrożoną ludność. Mogą również stanowić bazę dla jednostek specjalnych czy piechoty morskiej wykonującej zadania w głębi lądu. Większość czasu zespoły te spędzają na morzu między innymi zgrywając współdziałanie wchodzących w ich skład okrętów oraz uczestnicząc w manewrach morskich. W sytuacji kryzysowej, niemal z marszu mogą być skierowane do realizacji zadań praktycznie w dowolnym rejonie globu.

Zespół okrętów SNMG1 opuści gdyński port w najbliższy wtorek rano.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.