pc
Chcę, aby nasza produkcja zbrojeniowa była jak najnowocześniejsza i byśmy byli w tym zakresie innowacyjni; chcemy, aby bezpieczeństwo ojczyzny i naszego regionu Europy, było zapewniane w jak najdoskonalszy sposób - mówił prezydent Andrzej Duda we wtorek w Kielcach.
"Chcę, żeby nasza produkcja zbrojeniowa była jak najnowocześniejsza. Chcę, żebyśmy byli w tym zakresie innowacyjni, chcę żebyście państwo intensywnie prowadzili badania" - mówił prezydent do uczestników 27. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO).
"Dlaczego? - Dlatego, że jesteśmy krajem ambitnym, dlatego że chcemy to wszystko o czym mówiłem - czyli bezpieczeństwo ojczyzny, i naszych żołnierzy, i naszego regionu Europy, gdzie jesteśmy największym państwem w Europie Środkowej, żebyśmy to bezpieczeństwo zapewniali w sposób jak najdoskonalszy" - podkreślił prezydent.
Dodał, że nikomu nie trzeba tłumaczyć po co doskonali się technikę obronną. Cele - mówił Andrzej Duda - są dwa: "chcemy mieć armię najlepszą na świecie i przede wszystkim, żeby nasz żołnierz służył bezpiecznie". "Życie żołnierza jest najcenniejsze" – mówił prezydent.
W jego ocenie, kieleckie targi, które w tym roku gromadzą ponad 600 wystawców - pokazują, że "rzeczywiście mamy do czynienia z ogromnym wydarzeniem o charakterze militarno-gospodarczym".
Prezydent nawiązał też do narodowej wystawy, jaką w tym roku podczas MSPO prezentują Stany Zjednoczone. Dodał, że cieszy się z "tak niezwykle aktywnej amerykańskiej obecności w tym roku na targach". "Ta narodowa wystawa amerykańska - czyli szeroka prezentacja przemysłu Stanów Zjednoczonych, jeżeli chodzi o obronność jest dla nas bardzo ważna" - powiedział Andrzej Duda, zaznaczając, że chętnie kupujemy amerykański sprzęt wojskowy, ponieważ jest on "niezwykle nowoczesny i sprawdzony w walce".
"Chciałbym, żeby dzisiaj Polska - nasz przemysł - miał w swojej ofercie takie produkty" - powiedział prezydent. Dodał, że "nie da się tego zrobić prędko, to wymaga długiej pracy - doskonalenia się, badań, ogromnych nakładów". Zaznaczył, że oprócz Polskiej Grupy Zbrojeniowej, należącej do Skarbu Państwa i jej produktów, są także polskie prywatne firmy, które zdobyły już światową renomę.
Prezydent podkreślił, że "cieszy się i z całego serca i dziękuje" ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher, "która ma wielkie doświadczenie biznesowe", że zbliżyła do siebie PGZ i amerykańskie firmy, takie jak Lockheed Martin czy Raytheon.
Ambasador Mosbacher - cytując amerykańskiego politologa polskiego pochodzenia Andrew Michtę - powiedziała, że "NATO to więcej niż wspólne wartości, (ponieważ) istota Sojuszu polega na żywotnych, wspólnych interesach bezpieczeństwa narodowego". "Konkurencja między supermocarstwami znów jest w centrum uwagi" – dodała Mosbacher, wskazując na Chiny i Rosję, będącą "na rewizjonistycznym kursie". "Te wyzwania nie są nowe, ale urosły. Jednak jesteśmy przygotowani, by im wspólnie sprostać" - mówiła ambasador.
"Nasze dwustronne relacje pogłębiły się i umocniły. Polska dowiodła, że jest liderem w ramach NATO i spełnia NATO-wskie wytyczne, dotyczące przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB na obronność" – wskazała Mosbacher. Ambasador zaznaczyła, że Polska - kosztem wielu miliardów - modernizuje swoje siły zbrojne. Przypomniała, że w ubiegłym roku polski rząd kupił amerykańskie zestawy obrony powietrznej Patriot, które mają być zintegrowane z nowym systemem zarządzania polem walki, w lutym br. - produkowane w USA wyrzutnie HIMARS.
"Interoperacyjność jest kluczowa dla wszelkich partnerstw w NATO, a MSPO to miejsce wystawy absolutnie najlepszego amerykańskiego sprzętu. To wspaniałe miejsce spotkań dla przyjaciół, aby wymienić pomysły na bezpieczniejszą przyszłość" – powiedziała Mosbacher. Dodała, też że współpraca przemysłów zbrojeniowych USA i Polski tworzy miejsca pracy w obu państwach.
Ambasador przypomniała, że amerykańskie wojska stacjonują w Polsce, a w 2017 r. 3,5 tys. żołnierzy USA rozpoczęło trwałą, rotacyjną obecność bez przerw między kolejnymi zmianami w ramach operacji Atlantic Resolve. Przywołała czerwcową deklarację prezydentów: USA i Polski zwiększenia liczebności amerykańskich wojsk w Polsce i rozbudowy infrastruktury, która będzie służyła także innym sojusznikom. "Amerykańska obecność wojskowa w Polsce jest silna i trwała. Ale to nie tylko liczby, zakupy, rozmieszczenie sił i szkolenia" – powiedziała.
Podkreśliła też, że prezydent USA Donald Trump ma rację domagając się od sojuszników zwiększenia wydatków obronnych i podziału kosztów podtrzymywania zdolności Sojuszu, ale – jak wskazała - mówiąc o liczbach trzeba pamiętać o ludzkim wymiarze i poświęceniu żołnierzy opuszczających domy i rodziny, aby służyć za granicą. "Nasi żołnierze robią to, bo wierzą w misję. Robimy to, bo wierzymy w Sojusz. Nasz związek nie ma charakteru transakcji, nigdy nie był. Wierzymy, że powodzenie naszych krajów i naszych obywateli są nierozerwalnie złączone" – mówiła Mosbacher.
Do uczestników MSPO list skierował premier Mateusz Morawiecki. "Istotnym elementem polityki obronnej jest promocja eksportu - Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach jako prezentacja polskiej technologii zbrojeniowej wpisuje się w tej cel. Same targi przez niemal trzy dekady stały się już rozpoznawalną marką przyciągającą uwagę i budzącą szacunek" - napisał Morawiecki. Podkreślił, że dobra współpraca zbrojeniówki i wojska jest możliwa i bardzo korzystna dla naszego kraju.
Dodał, że targi w Kielcach to najważniejsze wydarzenie sektora obronnego w naszej części Europy i trzecie najważniejsze tego typu wydarzenie w Europie. "Dzisiaj Kielce stają się polską stolicą obronności, w rozpoczynającym się wydarzeniu weźmie udział kilkaset firm z całego świata prezentujących najnowocześniejsze uzbrojenie i sprzęt wojskowy" – zauważył Morawiecki.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że priorytetem polskiego rządu jest bezpieczeństwo. Dodał, że bardzo dobre wyniki gospodarcze kraju pozwoliły rządowi na stworzenie podstaw formalnych i finansowych dynamicznego rozwoju armii. Zaznaczył, że program modernizacji technicznej armii do 2026 r. opiewa na najwyższą w historii naszego kraju wartość 185 mld zł i jest o 45 mld większy niż wartość poprzedniego programu. "To tylko jeden etap w naszym procesie modernizacji, kolejny już przygotowujemy na bieżąco" - podkreślił szef MON.
Dodał, że prezydent przyjął już główne kierunki rozwoju sił zbrojnych na kolejną, piętnastoletnią perspektywę, a rząd omawia szczegółowe kierunki tego rozwoju. "Zakładam, że jeszcze jesienią będę miał sposobność podpisania planu modernizacji technicznej na okres 15 lat, do 2035 r." - zapowiedział Błaszczak.
Przekonywał, że 15-letnia perspektywa planowania rozwoju "jest niezbędna, żebyśmy mogli utrzymać dynamikę modernizacji polskich sił zbrojnych, żebyśmy dalej mogli zwiększać liczebność Wojska Polskiego". W tym kontekście wymienił już zawarte umowy na dostarczenie przez USA systemów rakietowych Patriot i HIMARS. Dodał, że we wtorek na MSPO Polska złożyła zapytanie ofertowe dotyczące zakupu od USA ręcznych przeciwpancernych rakiet Javelin, które mają uzupełnić możliwości bojowe polskich żołnierzy, w tym żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Przypomniał też, że polska armia zawarła już kontrakt na zakup śmigłowców Black Hawk dla sił specjalnych i prowadzi rozmowy dotyczące zakupu od USA samolotów wielozadaniowych piątej generacji F-35. "Nie zapominamy o polskim przemyśle zbrojeniowym. Mamy świadomość tego że, żeby Polskie Wojsko było silne, polskie zaplecze zbrojeniowe musi być rozwinięte" - zapewniał szef MON. Dodał, że resort zwiększa zamówienia na sprzęt i uzbrojenie produkowane przez polskie zakłady wchodzące w skład PGZ.
Wymienił flagowe produkty grupy: moździerz samobieżny Rak, armatohaubicę Krab, KTO Rosomak. W tym wyliczeniu nie pominął też prototypowego, nowego bojowego wozu piechoty Borsuk - polskiej konstrukcji, która jest obecnie opracowywana. W przyszłości Borsuk ma zastąpić w wojskach lądowych postsowieckie, przestarzałe wozy BWP-1 - dodał.
"Perspektywy rozwoju polskich sił zbrojnych są dobre. Perspektywy - jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszego kraju, także są bardzo dobre" - zapewnił Błaszczak stwierdzając, że ta ocena wynika, z "realizacji trzech elementów": zwiększania liczebności polskiej armii, wyposażania jej w najnowocześniejszy sprzęt oraz z bliskich relacji Polski z USA.
Prezes PGZ, która jest parterem strategicznym MSPO, Witold Słowik podkreślił, że grupa realizując przyjętą przez rząd w 2017 r. Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, chce się rozwijać, inwestować, przekształcając swoje zakłady w nowoczesne podmioty, które są w stanie dostarczać zaawansowany technologicznie sprzęt dla polskiej armii. "Na tegoroczne targi Polska Grupa Zbrojeniowa wchodzi z dobrą energią, rok 2018 po raz pierwszy od wielu lat zakończyliśmy z dodatnim wynikiem finansowym" – zaznaczył.
Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń ocenił, że tegoroczne MSPO wpisuje się w przypadające w tym roku rocznice - m.in. 75 rocznicę wybuchu powstania warszawskiego i 80 rocznicę wybuchu II wojny światowej. "Zadaniem MSPO jest także nie tylko promocja myśli technicznej, ale edukacja i wychowanie w duchu obywatelskim także tego najmłodszego pokolenia Polaków" – ocenił.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta podkreślił że odbywająca się w stolicy województwa świętokrzyskiego impreza jest "najbardziej prestiżowym wydarzeniem targowym" w kieleckim ośrodku wystawienniczym.
Prezydent Duda oraz minister Błaszczak uczestniczyli w otwarciu wystawy narodowej Stanów Zjednoczonych. Szef MON podczas targów uroczyście zainaugurował także rok szkolny klas mundurowych.
MSPO odbywa się po raz 27., w tegorocznej edycji targów uczestniczy ponad 600 firm z 31 państw, z tego 65 z USA. Targi odwiedzają także przedstawiciele resortów obrony i sił zbrojnych blisko 40 krajów. Impreza potrwa do piątku. Na sobotę zaplanowano Dzień Otwarty, podczas którego będzie można zwiedzać m.in. ekspozycję Sił Zbrojnych RP.
Razem z MSPO odbywają się 25. Międzynarodowe Targi Logistyczne LOGISTYKA.
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie