pc
Władze Nowej Zelandii odwołały w niedzielę przed południem czasu lokalnego ostrzeżenie przed tsunami, które wydały po silnym trzęsieniu ziemi na południowym Pacyfiku, w pobliżu wysp Kermadec.
"Oceniamy, bazując na aktualnych informacjach, że po tym trzęsieniu nie ma zagrożeniami tsunami dla Nowej Zelandii" - podała nowozelandzka obrona cywilna.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,4 zarejestrowano w niedzielę rano czasu lokalnego w południowej części Pacyfiku, w pobliżu należących do Nowej Zelandii wysp Kermadec.
Według amerykańskiej służby geologicznej USGS epicentrum trzęsienia znajdowało się 928 km na północny wschód od miasta Tauranga na nowozelandzkiej Wyspie Północnej, a jego ognisko - na głębokości 34 km.
Wulkaniczne wyspy Kermadec leżą około 1000 kilometrów od Nowej Zelandii i są niezamieszkane. Wyjątkiem jest wyspa Raoul, na której mieści się stacja meteorologiczna.
Archipelag położony jest w "pierścieniu ognia" Oceanu Spokojnego - miejscu aktywnym sejsmicznie, gdzie styka się kilka płyt tektonicznych. Na wschód od wysp znajduje się Rów Kermadec, osiągający głębokość ponad 10 kilometrów.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej