Masowiec (71 tys. ton) wpadł na mieliznę i grozi mu złamanie. Do wypadku doszło w niedzielę u wybrzeży Meksyku. Powodem był atak huraganu Patricia, który zmusił załogę do wyciągnięcia kotwicy.
Masowiec Los Llanitos chciał przeczekać sztorm u wybrzeży miasta Colima, ale wiatr wiejący z zawrotną prędkością 265 km na godzinę uniemożliwił ten proces. W efekcie jednostka została przygwożdżona do skalistego wybrzeża.
Na zdjęciach i nagraniu opublikowanym przez meksykańską organizację ekologiczną PROFEPA można zobaczyć wyraźną wyrwę w masowcu. W każdej chwili wyłom może się powiększyć i jednostce grozi rozpad na dwie części. Na szczęście ze statku wyciekła tylko mała ilość paliwa.
Większość załogi została ewakuowana, pozostali zostali, by próbować ocalić jednostkę. Ich starania prawdopodobnie pójdą na marne i masowiec trzeba będzie spisać na straty.
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"