ew
37 porsche (w tym cztery 911 GT2 RS warte ponad 1,1 mln zł za sztukę) i ponad 2000 aut z fabryk audi zatonęło na Zatoce Biskajskiej. 11 marca, na pokładzie włoskiego kontenerowca Grande America wybuchł pożar a załoga nie była w stanie go opanować. Statek, wraz z cennym ładunkiem osiadł na dnie Oceanu Atlantyckiego. O wypadku poinformował Daily Mail.
Grande America był w drodze z Niemiec do Maroka, około 150 mil morskich na południowy zachód od portu Brest we Francji. Na jego pokładzie wybuchł pożar a 27-osobowa załoga została uratowana przez HMS Argyll, okręt brytyjskiej marynarki wojennej. Jednostki marynarki francuskiej z kolei zajęły się usuwaniem plam ropy z oceanu.
Co ciekawe, cztery 911 GT2 RS warte ponad 1,1 mln zł za sztukę, które znajdowały się na pokładzie kontenerowca - nie są już produkowane (od lutego). Jak jednak napisała w oficjalnym komunikacie firma Porsche: "W normalnych okolicznościach nie byłoby szansy, aby dostarczyć Państwu te egzemplarze Porsche. Bierzemy jednak pod uwagę zarówno szczególną sytuację jak i to, że jesteście Państwo naszymi lojalnymi i cennymi klientami. Zdecydowaliśmy się wznowić produkcję GT2 RS w naszej niemieckiej fabryce. Państwa samochody zostaną wyprodukowane w kwietniu i zrobimy wszystko, żeby dostarczyć je w czerwcu".
Na pokładzie Grande America znajdowały się też m.in. audi A3, A5, RS4, RS5 i Q7. Kontenerowiec z samochodami osiadł na dnie Zatoki Biskajskiej, 4,5 km pod powierzchnią oceanu.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej