Hiszpańska policja rozbiła w środę mafijną grupę przerzucającą do Europy nielegalnych migrantów z Afryki Północnej. Do popołudnia zatrzymano ośmiu członków gangu; trzech z nich usłyszało już zarzuty.

Jak poinformowała komenda główna Krajowej Policji (Policia Nacional), operacja została przeprowadzona na terenie miasta Almeria w Andaluzji, na południu Hiszpanii.

“Główną działalnością tej grupy był przerzut nielegalnych migrantów łodziami do Andaluzji. Od każdego migranta członkowie gangu inkasowali od 1800 do 2000 euro” - ujawniła policja.

Dotychczas śledczy potwierdzili, że grupa o mafijnych strukturach przerzuciła wodą do Hiszpanii 500 nielegalnych migrantów. Na jej ślad natrafiono w 2018 r.

“Większość przerzucanych stanowili mieszkańcy regionu Maghrebu, którym mafia zapewniała m.in. przewodników na czas podróży. Po dotarciu do brzegów Andaluzji transportowano ich wynajętymi ciężarówkami, a następnie ukrywano w rozmaitych mieszkaniach” - poinformowała policja.

Według śledczych mafia zajmowała się również rozprowadzaniem na terenie Hiszpanii narkotyków, głównie haszyszu.

Poprzednią dużą operacja przeciwko gangom przerzucającym migrantów hiszpańska policja przeprowadziła w październiku zeszłego roku. Rozbita wówczas grupa zajmowała się przerzutem obywateli Algierii do portu w andaluzyjskim Algeciras.

W listopadzie rząd Maroka ujawnił, że pomiędzy styczniem a październikiem 2018 r. miejscowe służby udaremniły 68 tys. prób nielegalnego przedostania się do Hiszpanii. Afrykańscy migranci usiłowali dostać się tam zarówno przez Cieśninę Gibraltarską, jak i poprzez hiszpańskie enklawy w Maroku - Ceutę i Melillę.

Marokański minister spraw wewnętrznych Abdeluafi Laftit ujawnił wówczas, że krajowym służbom udało się rozbić 122 grupy wyspecjalizowane w przerzucaniu nielegalnych migrantów z Afryki do Hiszpanii