Reforma oświaty zmodyfikowała część zawodów, których można uczyć się w szkołach branżowych. Jeszcze w ubiegłych latach szkoły rekrutowały przyszłych szkutników, od września 2019 naukę podjęli monterzy jachtów i łodzi. Niebawem rusza rekrutacja. Zdobyć można wyjątkowy zawód.

Szkutnictwo znika z listy kształcenia branżowego, to efekt reformy oświaty, w ramach której zmienia się nazewnictwo i specyfika niektórych zawodów. Od września, aby zdobyć wiedzę w zakresie budowy jachtów w szkole zawodowej, trzeba będzie podjąć naukę w zawodzie montera jachtów i łodzi.

- Różnice w podstawie programowej dla szkutników i monterów jachtów są niewielkie, można wręcz powiedzieć, że zmienia się tylko samo nazewnictwo, które będzie odpowiadało procesom towarzyszącym budowie nowoczesnego jachtu – tłumaczy Małgorzata Wojtysiak, Dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Goleniowie.

Goleniowska placówka jest najaktywniejszą szkołą w kraju w zakresie nauki budowy jachtów w szkolnictwie branżowym. Tego fachu uczy od 4 lat przy współpracy z firmą Technologie Tworzyw Sztucznych, największym w Polsce producentem luksusowych jachtów i jednym z czołowych pracodawców na Pomorzu Zachodnim.

- Za sprawą naszego wniosku złożonego w Ministerstwie Edukacji Narodowej po blisko czterdziestu latach wskrzeszono naukę szkutnictwa – mówi Dyrektor Zarządzający, Maciej Twardowski. – Zmiana nazewnictwa tego zawodu na montera jachtów i łodzi odpowiada współczesnym technologiom wykorzystywanym przy budowie jachtów. Już dawno zrezygnowano z tradycyjnego drewna na rzecz tworzyw sztucznych. Współcześni szkutnicy stolarzami są w mniejszym stopniu niż szkutnicy sprzed kilku dekad. Dziś osoba budująca jachty musi znać technologię wykonywania laminatów, znać się na hydraulice, czy też elektronice wykorzystywanej podczas żeglowania – wyjaśnia.

Taki zawód to przyszłość?

Specjaliści związani z branżą jachtową nie narzekają na bark pracy. Polska jest jedną z największych potęg na świecie jeśli chodzi o ilość budowanych luksusowych jachtów i łodzi motorowych. Wiele firm funkcjonujących w tej gałęzi gospodarki cierpi z powodu braku wykwalifikowanej kadry. Do tego ogromne możliwości stwarzają nowoczesne mariny, przepełnione jednostkami, które wymagają regularnego serwisu.

- Nie mamy wątpliwości, że monter jachtów i łodzi to zawód, który stwarza młodym ludziom ogromne możliwości – mówi Małgorzata Wojtysiak. – Nasza szkoła jest przygotowana, by prowadzić kształcenie w tej branży. Jesteśmy w stanie przyjąć uczniów nie tylko z Goleniowa, ale również innych miejscowości, ale nawet z Ukrainy. Dysponujemy, wykwalifikowaną kadrą i współpracujemy z największym producentem jachtów w kraju – dodaje.

Z kolei Maciej Twardowski zapowiada, że każdy absolwent szkoły, który odbywał praktyki w TTS, może liczyć na angaż w goleniowskim zakładzie. Firma cały czas się rozwija i zamierza prowadzić kolejne inwestycje na terenie Polski.

- Jachtów na wodach w regionie przybywa, Zachodniopomorski Szlak Żeglarski, na trasie którego znajduje się wiele interesujących przystani, również cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Potrzeby w zakresie serwisu i budowy jachtów będą coraz większe, co oznacza, że mówimy tu o zawodzie, przed którym otwierają się świetne perspektywy – komentuje.

Zarówno w szkole, jak i w TTS, można uzyskać wiedzę w zakresie podjęcia nauki w zawodzie. Ósmoklasiści, którzy będą zainteresowani kształceniem w zakresie montera jachtów, otrzymają informacje o wymaganych dokumentach i terminach rekrutacji.

Nauka zawodu trwa trzy lata. TTS gwarantuje odbywanie praktyk zawodowych w nowoczesnym zakładzie, szkoła z kolei zapewnia kadrę i naukę teoretyczną. Co ważne, ukończenie szkoły branżowej w zawodzie montera jachtów nie zamyka drogi do dalszego kształcenia, absolwent takiej szkoły może podjąć pracę lub pracować i kontynuować naukę w szkołach branżowych II stopnia i zdać maturę, co otwiera drogę do nauki w szkolnictwie wyższym.