Działająca w Trójmieście holenderska agencja pracy Eurotemp Polska Sp. z o.o. zmieniła nazwę na Temphory Polska Sp. z o.o. Z odświeżeniem wizerunku firmy łączy się w tym przypadku również szerszy zakres przekształceń wewnątrz firmy.

- Chcemy by nasze nowe logo i wizerunek w pełni oddawały charakter prowadzonej działalności i powiązania branżowe – mówi Jan Van Dongen, dyrektor zarządzający Temphory Polska Sp. z o.o. - W Polsce naszymi głównymi klientami są przedsiębiorstwa o charakterze technicznym, głównie z branży stoczniowej i zależy nam na utrzymaniu tego kierunku. Ponadto wprowadzamy na rynek nowatorskie podejście, które pozwoli na nawiązanie długoterminowej współpracy z naszymi klientami. Nie ukrywam, że naszą ambicją jest być najlepszą firmą rekrutacyjną zarówno dla naszych klientów, jak i pracowników.

Podstawowa zasada działania każdej agencji pracy tymczasowej jest taka sama; pośredniczy pomiędzy firmą i pracownikiem, utrzymując się przy tym z pobieranej od wynagrodzenia marży. Nie każda agencja dysponuje jednak wolą i środkami pozwalającymi zainwestować w kompetencje pracowników oraz pomóc im w relokacji na terenie kraju.

- Chcemy dostosować się do oczekiwań pracodawców, a jednocześnie budować warunki długiej współpracy z pracownikami - stwierdza Magda Skwierawska, odpowiedzialna za w firmie Temphory za rekrutację i kontakt z klientem. - Z założenia oferujemy umowy o pracę na czas określony, inwestujemy w szkolenia zapewniające pracownikom wymagane certyfikaty i dbamy o dobre warunki zawieranych przez nich kontraktów. Posiadamy również własne zaplecze szkoleniowe.

Przykładem organizowanego przez Temphory szkoleń jest kurs z zakresu podłączeń przeciwwybuchowych instalacji elektrycznych oraz bezpieczeństwa pracy w strefach zagrożonych wybuchem zakończony międzynarodowym certyfikatem CompEx. Kurs prowadzony jest przez wykładowców i trenerów Quercus Technical Services LTd.

- Certyfikat CompEx przyznawany zarówno pracownikom, jak i firmom, jest coraz częstszym wymogiem przy realizacji projektów w stoczniach przy remontach platform wiertniczych oraz specjalistycznych jednostek z branży gas & oil. – podkreśla Magda Skwierawska. - Nasz kurs dedykowany jest osobom, które chcą podnieść swoje kwalifikacje i zwiększyć szanse na znalezienie dobrze płatnej pracy na rynku offshore, a jednocześnie posiadają już pewne doświadczenie w podłączeniach elektrycznych i umieją posługiwać się dokumentacją techniczną. Kurs obejmuje zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną, która odbywa się w specjalnie do tego celu przystosowanej sali w naszej siedzibie w Gdańsku. Całość kończy egzamin.

W chwili obecnej Temphory zatrudnia już 70 osób pracujących przy modernizacji i przebudowie platformy naftowej FPF 1 w Gdańskiej Stoczni Remontowej. Agencja prowadzi także rozmowy dotyczące kontraktów zagranicznych (głównie w Holandii) i zapewnia, że chce utrzymać ciągłość zatrudnienia całej obecnie zatrudnionej grupy pracowników.

Choć zleceń w sektorze stoczniowym jest dużo w niektórych sytuacjach wymagania pracodawców są dla części kandydatów dyskwalifikujące i nie da się ich nadrobić najbardziej nawet skondensowanym cyklem szkoleń. Dotyczy to na przykład wymagań związanych ze stażem pracy lub umiejętnością posługiwania się językiem angielskim.


Firma Temphory (dawniej Eurotemp) założona została w styczniu 2006 roku w Holandii w miejscowości Vierhouten. W styczniu 2007 roku biuro firmy zostało przeniesione do nowej  siedziby w miejscowości Harderwijk. Na początku 2007 roku powstał pierwszy polski oddział w Koszalinie, a na początku 2015 r. kolejny – w Gdańsku. W Holandii firma prowadzi też dział szkoleniowy o charakterze technicznym.

- Regularnie przyjeżdżam do Gdańska by poznać specyfikę i potrzeby tutejszego rynku pracy oraz budować dobre relacje z naszymi klientami – mówi Jan Van Dongen. - Jestem przekonany, że zagościmy tu na stałe, oferując naszym klientom pracowników z najwyższymi kwalifikacjami oraz odpowiednio zmotywowanych do pracy.

Marek Nowak