• <
szkoła_morska_w_gdyni_980x120_gif_2020

Konfederacja Lewiatan: ponad 3-krotnie wzrósł odsetek osób pracujących zdalnie

ew

26.05.2020 17:06 Źródło: PAP
Strona główna Edukacja Morska, Nauka, Szkoły Morskie, Praca na Morzu Konfederacja Lewiatan: ponad 3-krotnie wzrósł odsetek osób pracujących zdalnie

Partnerzy portalu

Konfederacja Lewiatan: ponad 3-krotnie wzrósł odsetek osób pracujących zdalnie - GospodarkaMorska.pl

Ponad 3-krotnie wzrósł odsetek osób pracujących zdalnie - wskazała Monika Fedorczuk z Konfederacji Lewiatan w komentarzu do wtorkowych wskaźników GUS. Dodała, że dane za kwiecień i maj mogą wskazywać na dalsze zwiększanie odsetka pracujących poza stałym miejscem pracy.

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek, że stopa bezrobocia w kwietniu 2020 r. wyniosła 5,8 proc. wobec 5,4 proc. w marcu.

"To stosunkowo duży wzrost, niespotykany w poprzednich latach" - oceniła Monika Fedorczuk z Konfederacji Lewiatan. Według niej jest on szczególnie znaczący z uwagi na fakt, że ma miejsce w okresie, w którym w poprzednich latach "odnotowywano raczej spadek bezrobocia spowodowany rozpoczęciem lub zwiększeniem natężenia prac sezonowych m.in. w rolnictwie i budownictwie".

Fedorczuk zwróciła uwagę na duże różnice wartości wskaźnika stopy bezrobocia pomiędzy województwami. Najniższe bezrobocie jest w Wielkopolsce (3,3 proc.), na Śląsku (4,2 proc.) i Mazowszu (4,7 proc.). Natomiast w kujawsko – pomorskim stopa bezrobocia ma wartość dwucyfrową i wynosi 10 proc. Dodała, że największe wzrosty stopy bezrobocia odnotowano w województwach: zachodniopomorskim i opolskim (o 0,6 pkt proc.).

Jak zaznaczyła, zróżnicowanie stopy bezrobocia na poziomie powiatów jest większe. W dwóch województwach stopa bezrobocia spadła o -0,1 pkt proc. (łódzkie i kujawsko – pomorskie). "Spadku bezrobocia na tych obszarach nie należy traktować jako miernika braku wpływu obecnej sytuacji związanej z COVID-19 na te rynki pracy" - oceniła. Jej zdaniem w kolejnych miesiącach należy spodziewać się korekty tych wskaźników.

Odnosząc się do liczby bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy - która według GUS wyniosła w kwietniu 965,8 tys. wobec 909,4 tys. osób w marcu - podkreśliła, że nie dotyczy ona wszystkich osób pozostających bez pracy, a jedynie tych, którzy zostali już zarejestrowani w powiatowych urzędach pracy. Wskazała, że nie wszystkie osoby pozostające bez zatrudnienia już zarejestrowały się w urzędach pracy - biorąc pod uwagę zmniejszenie liczby pracujących w przemyśle na przełomie marca i kwietnia o – 152, 9 tys. osób (dane publikowane przez GUS tydzień wcześniej) i zmniejszenie zapotrzebowania na pracowników w związku z obecną sytuacją. "Być może proces rejestracji przyspieszy, gdy zwolnione osoby wyczerpią możliwości znalezienia pracy w oparciu o własną aktywność i możliwości oraz gdy zrealizowane zostaną obietnice zwiększenia kwoty wsparcia dla osób bezrobotnych" - oceniła.

Zdaniem Fedorczuk nie dziwią dane dotyczące spadku w kwietniu o 25 proc. liczby ofert pracy zgłaszanych do urzędów pracy. "W obecnej sytuacji pracodawcy raczej będą się zgłaszali po pomoc oferowaną w ramach tarcz antykryzysowych, niż po wsparcie w rekrutacji pracowników, którzy – inaczej niż w poprzednich miesiącach – będą teraz łatwiej dostępni" - zaznaczyła. Oceniła, że kryzys ograniczy rotację pracowników, a liczba wolnych miejsc pracy w zakładach pracy "spadnie w związku z ograniczaniem zatrudnienia oraz większą dostępnością pracowników o odpowiednich kwalifikacjach".

Ekspertka odniosła się też do statystyk GUS dotyczących wykonywania pracy przez osoby pracujące. Wynika z nich, że w ostatnich dwóch tygodniach marca (czyli już w okresie, w którym zaczęły obowiązywać ograniczenia w prowadzeniu różnych działalności) swojej pracy nie wykonywało 19 proc. pracujących (w IV kwartale wskaźnik ten wynosił 5,8 proc.).

"6,6 proc. zatrudnionych było objętych przestojem w zakładzie pracy, 4,6 proc. nie pracowało z powodu choroby własnej lub dzieci" - podkreśliła. Analizując konstrukcję instrumentów przewidzianych w tarczach antykryzysowych, można się spodziewać - jak zauważyła - że dane za kwiecień pokażą wzrost tego odsetka. Zastrzegła, że nie wiadomo czy pracownicy objęci rozwiązaniami tarcz antykryzysowych po okresie ich obowiązywania pozostaną w zatrudnieniu, czy zostaną zwolnieni z uwagi na brak możliwości utrzymania działalności gospodarczej na wcześniejszym poziomie.

Według ekspertki nie zaskakują również dane z końca pierwszego kwartału, dotyczące dużego wzrostu liczby osób pracujących w domu. Udział osób, które zwykle wykonywały swoją pracę w domu w ogólnej liczbie pracujących wyniósł 14,2 proc. (w poprzednim kwartale 4,3 proc., a przed rokiem 4,8 proc.). "Dane za kwiecień i maj mogą wskazywać na dalsze zwiększanie odsetka pracujących poza stałym miejscem pracy, choć proces odmrażania gospodarki będzie skutkował powrotem przynajmniej części pracowników do biur" - oceniła. Dodała, że jednym z efektów pandemii koronawirusa będzie znaczne upowszechnienie pracy zdalnej na polskim rynku pracy.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.