pc
Polska i Litwa mają taką samą ocenę zagrożeń i pełną zgodność co do kierunków działania, jakie należy podejmować – powiedział PAP szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Paweł Soloch, który w piątek zakończył trzydniową roboczą wizytę w Wilnie.
"Jeśli mówimy o sferze wojskowej, to mam na myśli przede wszystkim zgodność co do sposobu koordynacji systemu dowodzenia i zarządzania, czyli współdziałania sił zbrojnych państw bałtyckich, zwłaszcza Litwy, z polskimi siłami zbrojnymi w ramach NATO" - oświadczył Soloch.
Wskazał, że Polska i Litwa tak samo oceniają ogólną tendencję sytuacji międzynarodowej. "Jesteśmy zgodni, iż inicjatywy europejskie w dziedzinie obronności nie powinny dublować NATO, ani prowadzić do osłabienia rozwoju Sojuszu, jeśli chodzi o kolektywną obronę" - zauważył szef BBN.
Podkreślił, że podczas piątkowego spotkania z ministrem spraw zagranicznych Litwy Linasem Linkevicziusem otrzymał potwierdzenie jego udziału w konferencji dotyczącej Bliskiego Wschodu, która ma się odbyć w Warszawie, oraz że litewski minister popiera tę inicjatywę. "Z naszego punktu widzenia jest to bardzo ważna deklaracja" - dodał.
Robocza wizyta szefa BBN w Wilnie była poświęcona tematyce bezpieczeństwa oraz kwestiom przygotowania zbliżającej się wizyty prezydent Litwy Dalii Grybauskaite w Warszawie.
W stolicy Litwy Soloch spotkał się m.in. z doradczynią prezydent Litwy ds. bezpieczeństwa narodowego Żivile Szatuniene, ministrem Linkevicziusem, ministrem obrony narodowej Raimundasem Karoblisem i szefem sztabu litewskich sił zbrojnych gen. Vitalijusem Vaisznorasem.
Jak zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami Soloch, tematem rozmów były zagrożenia ze strony wschodniej granicy NATO, współpraca w dziedzinie szeroko pojętego bezpieczeństwa wojskowego, cybernetycznego i energetycznego.
Soloch przypomniał, że Polska i Litwa realizują wiele wspólnych projektów. Polska uczestniczy w programie, realizowanym w ramach PESCO, którego koordynatorem jest Litwa, dotyczącym tworzenia środków w odpowiedzi na cyberzagrożenia. Polskie F-16 uczestniczą na Litwie w misji Baltic Air Policing. Polska, Litwa i Ukraina mają wspólną brygadę LITPOLUKRBRIG.
Szef BBN odwiedził też litewskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa. "W dobie obecnej zagrożenia cyber są porównywalne do zagrożeń konwencjonalnych, łącznie z zagrożeniem życia ludzkiego, więc temu też powinniśmy się przeciwstawić" - zauważył.
Soloch poinformował, że zbierane są doświadczenia innych państw w kwestii zagrożeń hybrydowych, m.in. dotyczących ingerencji rosyjskiej w wybory prezydenckie w USA w 2016 r. "Liczymy na to, że stanowisko, które wypracujemy w kontekście bilateralnym, także w szerszym kontekście współpracy Polski z pozostałymi krajami regionu, będą wpływały później na decyzje podejmowane w ramach NATO również przy wsparciu Unii Europejskiej - powiedział. - Liczymy też na to, że najbliższe spotkanie prezydentów (Andrzeja Dudy i Dalii Grybauskaite) przyniesie konkretne rezultaty; czy to będzie wspólne oświadczenie, czy stanowisko, to się okaże podczas tej wizyty".
Szef BBN podkreślił, że Polska i Litwa mają bardzo dobre relacje w kwestiach związanych z bezpieczeństwem. "Z panią Szatuniene mamy stały kontakt" - wskazał Soloch.
Z kolei szef litewskiej dyplomacji po piątkowym spotkaniu z Solochem napisał na Twitterze: "Zawsze dobrze jest się spotkać z Pawłem Solochem, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Polski oraz omówić kwestie dalszego pogłębienia współpracy w zakresie bezpieczeństwa między naszymi krajami, a także wspólne próby przeciwdziałania dezinformacji, cyberatakom i innym zagrożeniom hybrydowym".
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
MFW: Nieefektywna ochrona infrastruktury krytycznej w RP przed atakami w cyberprzestrzeni
Umowa o budowę statku – skutki „permissible delay”
Saab i Damen nie mogą się pogodzić z porażką w przetargu na niderlandzką "Orkę". Pójdą na noże z Naval Group?