pc
Premierzy Polski, Łotwy, Estonii, a także prezydent Litwy oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podpisali w czwartek deklarację polityczną na rzecz procesu synchronizacji systemów elektroenergetycznych.
Porozumienie zostało podpisane przed rozpoczęciem dwudniowego szczytu w Brukseli przez premiera Mateusza Morawieckiego, premiera Estonii Juriego Ratasa, premiera Łotwy Kriszjanisa Karinsza, prezydent Litwy Dalię Grybauskaite i szefa KE.
Dokument jest kontynuacją porozumienia podpisanego w czerwcu ubiegłego roku i odnosi się do najważniejszych ustaleń dotyczących procesu synchronizacji, który ma zostać ukończony do 2025 r.
Synchronizacja sieci elektroenergetycznych z Unią Europejską ma pozwolić krajom bałtyckim ograniczyć uzależnienie od dostaw prądu z Rosji.
Obecnie systemy elektroenergetyczne Litwy, Łotwy i Estonii połączone są pierścieniem przesyłowym z Białorusią i Rosją w systemie BRELL. Polska, podobnie jak pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej - Węgry, Czechy i Słowacja - została przyłączona do europejskiego systemu energetycznego w 1995 r.
Podczas spotkania w marcu ubiegłego roku przywódcy państw bałtyckich podkreślili znaczenie procesu synchronizacji jako "elementu kluczowego dla fizycznej integracji państw bałtyckich z europejskim kontynentalnym systemem energetycznym, który stanowi ogromny wkład w jedność i bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej".
Uznali również, że jest to "jeden z najbardziej symbolicznych projektów unii energetycznej oraz konkretny wyraz solidarności w ramach bezpieczeństwa energetycznego". Projekt ma być wsparty ze środków unijnego instrumentu finansowego "Łącząc Europę".
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)