• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

PO-KO chce, aby komisja obrony sprawdziła zdolność Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej do obrony państwa

pc

14.08.2019 12:33 Źródło: PAP
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska PO-KO chce, aby komisja obrony sprawdziła zdolność Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej do obrony państwa

Partnerzy portalu

PO-KO chce, aby komisja obrony sprawdziła zdolność Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej do obrony państwa - GospodarkaMorska.pl

Złożyliśmy wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia komisji obrony, podczas której sprawdziłaby ona zdolność Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej do wykonywania zadań obrony państwa - poinformowali w środę posłowie PO-KO: Czesław Mroczek i Cezary Tomczyk.

Mroczek na konferencji prasowej w Sejmie, podkreślił, że chce w przeddzień Święta Wojska Polskiego i defilady wojskowej w Katowicach powiedzieć, "co naprawdę dzieje się w siłach zbrojnych". "Symbolem tego, co się dzieje w naszym wojsku jest sytuacja w siłach powietrznych" - ocenił. Przypomniał, że samoloty bojowe MiG-29 nie wykonują swoich zadań i są uziemione od blisko sześciu miesięcy, a tylko "20 proc. samolotów F-16 jest sprawnych". Dlatego - jego zdaniem - polskie Siły Powietrzne nie mają obecnie "potencjału do wykonywania zadań obronnych".

Podobna sytuacja jest w Marynarce Wojennej - ocenił Mroczek. Wskazał, że wycofywane są ze służby okręty, a nie ma ich czym zastąpić. Jak dodał, "w podobnym tonie można mówić o sytuacji w Wojskach Lądowych.

Poseł PO-KO podkreślił też, że na defiladzie w Katowicach, jedynym nowym sprzętem, którym "rząd PiS-u będzie się chwalił, będą: armatohaubica Krab i moździerz Rak. "To są produkty polskiego przemysłu obronnego wypracowane za rządów PO" - podkreślił Mroczek.

Mroczek ocenił, że sytuacja w Siłach Powietrznych i Marynarce Wojennej jest "dramatyczna" i wymaga "planu ratunkowego" - "a nie normalnego działania wynikającego z realizacji planów modernizacji technicznej". Dlatego - jak poinformował - posłowie PO-KO złożyli wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia sejmowej Komisji Obrony, "aby przeanalizować i wyjaśnić sytuację, przede wszystkim w Siłach Powietrznych i żeby sprawdzić, czy są one zdolne do wykonywania zadań obrony naszego kraju".

Poseł PO-KO Cezary Tomczyk ocenił, że czwartkowa defilada w Katowicach jest "pudrowaniem" przez rząd PiS sytuacji w wojsku. Podkreślił, że mamy do czynienia z sytuacją, gdy do wykonywania zadań obronnych brakuje samolotów bojowych, a jednocześnie "latają wojskowe samoloty CASA (C-295 - transportowe)". "Okazuje się, że nie latają po to, żeby wozić wojskowych. Latają po to, żeby wozić (byłą) premier (Beatę) Szydło. Latają po to, żeby transportować ważnych polityków PiS, żeby latać z premierem (Mateuszem) Morawieckim" - zaznaczył.

Tomczyk podkreślił, że samoloty wojskowe powinny być wykorzystywane do celów wojskowych. "Dzisiaj tak nie jest. Sprzęt wojskowy jest wykorzystywany jako narzędzie władzy, żeby politykom żyło się lepiej, żeby łatwiej latało się im do domu" - stwierdził.

Posłowie PO-KO przypomnieli też, że samoloty do przewozu VIP-ów zostały kupione ze środków resortu obrony. "Nie kupiono 50 śmigłowców dla wojska, a zabezpieczono siedem samolotów (w tym dwa czarterowane od LOT-u - PAP) do przewozu władzy" - stwierdził Mroczek.

Tomczyk przypominał, że posłowie jego formacji złożyli w 2017 r. projekt nowelizacji prawa lotniczego, który nie jest procedowany. Tym projektem posłowie chcieli wprowadzić przepisy, które nakazywałyby ujawniać wszystkie loty najważniejszych osób w państwie o statusie HEAD. "Jeżeli dzisiaj Kancelaria Premiera proponuje zmianę prawa, to my mówimy jasno - odmroźcie tę ustawę" - apelował Tomczyk.

Posłowie poinformowali, że złożą w środę wniosek do marszałka Sejmu Elżbiety Witek, aby "odblokowała tę ustawę" i pozwoliła Sejmowi rozpatrzeć projekt.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.