pc
To jest coś strategicznie przełomowego. Nasze bezpieczeństwo gazowe będzie w zupełnie innym miejscu niż było 4-5 lat temu za czasów naszych poprzedników - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki po podpisaniu umowy na dofinansowanie budowy gazociągu Baltic Pipe.
GAZ SYSTEM podpisał w poniedziałek w Brukseli umowę na dofinansowanie budowy gazociągu Baltic Pipe, dzięki któremu do Polski ma trafiać gaz z Norwegii. Wsparcie ze strony UE ma wynieść blisko 215 mln euro. W uroczystości podpisania umowy w siedzibie Komisji Europejskiej wzięli udział premier Mateusz Morawiecki, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, prezes GAZ-SYSTEM-u Tomasz Stępień, a także wiceprzewodniczący KE ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz oraz komisarz ds. klimatycznych i energii Miguel Arias Canete.
Morawiecki podczas konferencji poinformował, że Polska ma środki europejskie na wsparcie budowy Baltic Pipe. "Te trzy lata ciężkich negocjacji pana ministra Naimskiego, pana ministra (energii, Krzysztofa - PAP) Tchórzewskiego, pana ministra (wiceszefa MSZ, Konrada - PAP) Szymańskiego zostały dzisiaj zwieńczone ogromnym sukcesem - podpisaniem tej umowy" - powiedział.
"To jest coś strategicznie przełomowego, bo nie tylko mamy do czynienia dzisiaj z momentem, w którym możemy powiedzieć, że za trzy lata gazociąg bałtycki powstanie. Dziękuje naszym partnerom duńskim, partnerom norweskim, z którymi dobra, profesjonalna współpraca doprowadziła nas do tego momentu, a to spowoduje, że nasze bezpieczeństwo gazowe będzie w zupełnie innym miejscu niż było 4-5 lat temu za czasów naszych poprzedników" - mówił premier.
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)