Złoty powinien utrzymywać się w okolicy poziomu 4,2550 za euro - oceniają analitycy. Perspektywy dla polskich obligacji są cały czas pozytywne.

"Złoty od ponad tygodnia stabilizuje się wobec euro ponad poziomem 4,25. Ryzyko, że choć na krótko kurs przebije się poniżej tego poziomu jest dosyć istotne. Inwestorzy rozumieją, że NBP będzie utrzymywał stopy procentowe bez zmian, podczas gdy EBC i FED rozważają obniżki, co premiuje złotego. (...) W mojej ocenie pole do spadku EUR/PLN jest niewielkie. Gdyby doszło do przebicia obecnego poziomu, złoty może się zatrzymać na 4,24" - powiedział PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.

Dodał, że otoczenie międzynarodowe nie jest dla złotego przesadnie pozytywne ze względu na obawy inwestorów o efekty wojen handlowych. W najbliższych dniach złoty powinien utrzymywać się w pobliżu poziomu 4,2550.

RYNEK DŁUGU

"Perspektywy dla polskich obligacji są cały czas pozytywne. Ze względu na to, że ostatnia aukcja sprzedaży była w kwietniu, to podaży nie ma. Dylematem jest to, kiedy odbędzie się kolejna aukcja, bo popyt na polski dług ze strony polskich banków jest solidny. Zagranica redukuje pozycje w polskich aktywach (ponieważ oczekuje wyższych rentowności), więc siła popytu ze strony polskich banków może utrzymać rentowności na obecnym poziomie. Do końca tygodnia spodziewamy się zawężenia asset swapów w długim końcu o 5 pb., które w naszej ocenie może w połowie wynikać ze spadku rentowności SPW, a w połowie ze wzrostu IRS. IRS są obecnie na bardzo niskich poziomach, bo rynek zbyt mocno rozważa obniżki stóp procentowych" - powiedział Popławski.

Ministerstwo Finansów poinformowało we wtorkowym komunikacie, że na przetargu zamiany 27 czerwca sprzeda papiery OK0521, PS1024, WZ0525, WZ0528, DS1029 i WS0447, a odkupi PS0719, DS1019, WZ0120 i PS0420.

Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji wynosi 2,0 proc., a niemieckich -0,324 proc.