mb
Rząd Litwy postanowił w środę, że włączy się do rozpatrywanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej sporu ws. nowelizacji unijnej dyrektywy gazowej. Anulowania nowelizacji chce Gazprom, gdyż nakłada ona restrykcje na jego gazociągi bałtyckie.
Zdaniem kontrolowanych przez Gazprom spółek, które odpowiadają za projekty inwestycyjne biegnących po dnie Bałtyku gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2, dyrektywa w jej obecnej wersji ma charakter dyskryminujący.
„Litwa jest bezpośrednio zainteresowana dążeniami do utrzymania nowelizacji w mocy" - powiedział litewski minister energetyki Żigimantas Vaicziunas. W związku z tym Litwa zamierza poprzeć działania Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej na rzecz odrzucenia pozwu.
Spółka budująca gazociąg Nord Stream 2 wystąpiła w lipcu do TSUE z pozwem, domagającym się wycofania nowelizacji. Pozew uzasadniono jej sprzecznością z podstawowymi dla unijnego prawa zasadami równego traktowania i stosowności.
Przyjęta w kwietniu przy znacznym zaangażowaniu Polski nowelizacja rozciąga obowiązywanie reguł unijnego rynku gazowego na gazociągi łączące UE z innymi państwami. Oznacza to m.in. że dostawca gazu nie może być jednocześnie wyłącznym operatorem rurociągu, przez który gaz ten płynie.
"Nie ma wątpliwości, że nowelizację dyrektywy gazowej opracowano i przyjęto w celu szykanowania gazociągu Nord Stream 2 i blokowania jego budowy" - głosi pozew
Raportowanie ESG – nowe obciążenia finansowe dla przedsiębiorców i brak polskich regulacji
Nowi wiceprezesowie w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego
Bandera, armator, wynagrodzenie - marynarskie podatki w praktyce
Ubezpieczenia Kadłuba i Maszyn (Hull & Machinery) – podstawowe ryzyka morskie jednostek pływających
Krzysztof Trofiniak prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.