Jest wola współpracy dużych portów morskich w Gdańsku i Kaliningradzie z portem w Elblągu. Swoje zainteresowanie w ramach projektu Bałtycka Ukraina deklaruje także ukrański Tarnopol, miasto partnerskie Elbląga.
Dziś w Elblągu odbyła się konferencja na ten temat, zorganizowana przez Urząd Marszałkowski i władze miasta. Rozwój portu morskiego i szlaku wodnego E 70 to szansa nie tylko dla Elbląga, ale dla całego regionu- podkreślali dziś uczestnicy konferencji, wśród nich Iwona Strzeżek, specjalista ds. transportu morskiego w Ministerstwie Infrastruktury. Sprawa dróg śródlądowych i możliwości żeglugi po Zalewie Wiślanym została dokładnie zbadana. Ministerstwo Infrastruktury jest właśnie na etapie przyjmowania raportu na temat poprawy dróg wodnych, także z uwzględnieniem Elbląga.
Port w Elblągu ma ogromny potencjał związany z dogodnym położeniem na drodze wodnej E 70 i wobec większych sąsiadów jak Gdańsk i Kaliningrad. Do rozwoju potrzebuje tylko swobodnej żeglugi, bo resztę już ma - uważa Grzegorz Walczukiewicz ze Związku Miast Morskich. Aby elbląski port był w pełni bramą na wschód i na Bałtyk potrzebuje kanału żeglugowego, który skróci znacznie drogę i uniezależni transport od stanu Zalewu Wiślanego czy woli Federacji Rosyjskiej.
Dlatego dziś debatowano także nad taką alternatywą - mówi Grzegorz Nowaczyk, prezydent Elbląga . Elbląska konferencja „Gdańsk - Elbląg - Kaliningrad - kierunki współpracy portów" ma na celu pokazać, że przy chęci współdziałania warto inwestować w transport wodny w naszym województwie i sąsiednich regionach. Z obserwacji rozwoju transportu w Europie Zachodniej wynika, że takie porty jak Gdańsk i Kaliningrad poprzez sieć portów śródlądowych - jak elbląski - mogą obsługiwać obszar o promieniu ponad tysiąc kilometrów.
Źródło:
www.ro.com.pl