Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku są blisko najwyższych poziomów od 10 miesięcy, po wzroście w poniedziałek o 2,2 proc. Spodziewany jest spadek amerykańskich zapasów tego surowca - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 49,55 USD, po zniżce o 14 centów.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 18 centów i jest wyceniana po 50,37 USD za baryłkę.
Analitycy oceniają, że zapasy ropy w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 3 miliony baryłek.
"Dane z USA mogą być pozytywne dla rynków ropy" - mówi David Lennox, analityk Fat Prophets w Sydney.
Notowaniom ropy mogą pomagać informacje docierające z Nigerii, gdzie firma naftowa Eni SpA wstrzymała w piątek dostawy ropy w wysokości 65.000 baryłek dziennie, z powodu ataków rebeliantów.
"Zakłócenia w dostawach surowca też +robią swoje+, ale to są tylko zakłócenia. Powinniśmy mieć jednak stały spadek zapasów ropy w USA. Ceny ropy powinny się utrzymać przez jakiś czas blisko 50 dolarów za baryłkę" - wskazuje.
W poniedziałek ropa na NYMEX zdrożała o 1,07 USD, czyli 2,2 proc., do 49,69 USD za baryłkę, najwyżej na zamknięciu handlu od 21 lipca 2015.
W ubiegłym tygodniu surowiec w USA staniał o 1,4 proc.
Zanieczyszczone paliwo przyczyną problemów Dali w Baltimore?
Niemal pół miliarda dolarów na modernizację sił morskich Peru przy współudziale stoczni z Korei Południowej
PSSE uruchomiła najbardziej zaawansowany technologicznie zestaw symulatorów spawania VR na świecie [RELACJA]
Już wkrótce start sezonu wycieczkowego w Porcie Gdynia
MidOcean Energy finalizuje transakcję nabycia udziałów Tokyo Gas w portfelu zintegrowanych australijskich projektów LNG
Konferencja „Morska flota handlowa pod narodową banderą. Polską racją stanu!"