PMK
Wskutek niskiej ceny ropy naftowej, wielu marynarzy traci pracę na jednostkach do obsługi platform wiertniczych. To zjawisko dotyka także Polaków.
Odczuli to także polscy pracownicy norweskich stoczni. Wskutek kryzysu na rynku offshore, zakłady mają dużo mniej zamówień. Bak nowych odwiertów i zamykanie niedochodowych platform powoduje spadek liczby kontraktów w stoczniach na nowe budowy i remonty.
- Polscy marynarze zatrudnieni na statkach obsługujących wieże wiertnicze tracą pracę we wszystkich rejonach świata – powiedział w Radiu Szczecin Tymoteusz Listewnik ze związku zawodowego marynarzy kontraktowych NSZZ Solidarność. - Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w moim najbliższym gronie bardzo dużo osób straciło pracę lub zostało wysłanych na przymusowe urlopy - informuje Listewnik.
O tym, że trudniej znaleźć prace na rynku offshore, świadczy choćby po braku ofert w polskich agencjach rekrutacyjnych. Bardzo prawdopodobne jest też, że kryzys dotrze także do Polski. Nad wieloma pracownikami z kraju będzie krążyć widmo zwolnienia.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek