Już nie jeden, ale dwa nowe promy, które budowane są obecnie dla Stena Line, trafią po zakończeniu budowy do Brittany Ferries. Obie jednostki będą obsługiwały połączenia pomiędzy Wielką Brytanią a Hiszpanią.

W sierpniu ubiegłego roku pojawiły się informacje, że jeden z czterech nowoczesnych promów, które zamówione zostały przez Stena Line (formalnie przez Stena RoRo) w chińskiej stoczni Avic Weihai, zostanie wyczarterowany przez Brittany Ferries. Teraz wiadomo już, że będzie to nie jeden, ale aż dwa z czterech promów serii E-Flexer, które zamówiła Stena Line.

Wiadomo, że obie jednostki trafią do Brittany Ferries na zasadzie bareboat czarteru. Będzie to umowa długoterminowa. Francuski operator będzie mógł eksploatować oba statki nawet przez 10 lat, a w kontrakcie zawarta została opcja pierwokupu. Co ważne, promy podczas procesu budowy zostaną dostosowane do wymogów Brittany Ferries i będą pływać dla przewoźnika pod flagą francuską.

Oba statki będą obsługiwały połączenia z Wielkiej Brytanii do Hiszpanii – będą kursować na liniach z Portsmouth do Santander oraz Bilbao.

Stena Line zamówiła cztery nowe jednostki typu ro-pax w 2016 r. Każdy z nowych promów będzie mógł przyjąć na pokład ok. 1000 pasażerów i będzie dysponował linią ładunkową o długości ok. 3 tysięcy metrów. Jednostki wyposażone zostaną w silniki „gas ready”, dzięki czemu w każdej chwili i w krótkim czasie będą mogły zostać dostosowane do zasilania gazem LNG albo testowanym już przez armatora na statku Stena Germanica metanolem. Już wcześniej Brittany Ferries poinformowało, że w wypadku pierwszego z promów  zdecyduje się na instalację scrubberów. Jak wynika z pojawiających się sygnałów, druga z jednostek może zostać dostosowana do paliwa LNG.

Statki powinny dołączyć do floty Brittany Ferries latem 2021 r.