Kto z nas nie zachwycał się luksusowymi wnętrzami ogromnych wycieczkowców albo prestiżowymi aranżacjami eleganckich hoteli? Naturalne, modne tkaniny, ekstrawaganckie dodatki szkła, metalu czy kamienia – niezmiennie budzą zachwyt. O tworzeniu tego typu wyposażenia, o tym, jak nadążyć za trendami i dlaczego branża mebli okrętowych jest tak wyjątkowa opowiedziała nam wiceprezes firmy Activ Meble – Monika Orzechowska.

Proszę opowiedzieć mi o samej historii Activ Meble.

Zaczęło się od marzenia właściciela grupy Activ dotyczącego własnego zakładu stolarskiego. Na samym początku, większość mebli wykonywaliśmy na statki. To doświadczenie w branży okrętowej pozwoliło nam płynnie przejść do kompetencji, żeby wyposażać praktycznie każde wnętrze. Posiadamy bardzo nowoczesny park maszynowy i ludzi, którzy tworzą te firmę od samego początku. Widząc rysunek techniczny – potrafią stworzyć prawdziwe cuda.

Jak Pani wspomniała, Activ Meble zajmuje się zarówno realizacjami komercyjnymi jak i tymi przeznaczonymi dla okrętownictwa. Która z tych działalności jest trudniejsza i dlaczego?

Bardzo ciężko określić i generalizować. Właściwie najtrudniejsze są projekty tworzenia rejonów wspólnych takich jak restauracje, recepcje czy bary. W przestrzeni publicznej spotykamy się z zupełnie innymi wymaganiami, każdy mebel należy dopracować bardzo szczegółowo i indywidualnie. To rozwiązania, które tworzy się na długie lata. Wyposażamy też kompleksowo pływające domy, które tworzy najmłodszy członek grupy – Activ Yachts.

Jeśli miałaby Pani zastanowić się co jest charakterystycznego w wykonywaniu mebli dla branży okrętowej to co by to było?

Przychodzi mi szybko do głowy jedno słowo: prestiż. Branża statków pasażerskich jest z nim nieodłącznie związana. Rozwija się turystyka, a wraz z tym rozwojem – zmieniają się wymagania klientów. Stawia się na wygodę, ekskluzywność, bogactwo wnętrza a jednocześnie na naturalne elementy.

Pracuje Pani w tej branży już ponad 10 lat. Jak wyglądała transformacja w dziedzinie trendów meblowych?

Rzeczywiście, ta transformacja jest bardzo widoczna. Kiedyś produkowaliśmy meble praktycznie tylko drewniane, teraz używamy kamienia, skóry, różnorodnych tkanin. Miałam szczęście te zmiany obserwować, być ich częścią. Firmę Activ Meble znam od podszewki, jestem bardzo szczęśliwa że moja praca i zaangażowanie zostało docenione i jestem dziś w tym miejscu, w którym jestem. Codziennie znajduję tu wiele satysfakcji i radości. Pracuję z profesjonalistami, ufamy sobie i stawiamy coraz wyżej poprzeczkę.

Co wyróżnia Wasze meble na rynku?

Wykonujemy projekty mebli od A do Z. Od przygotowania dokumentacji, po wykonawstwo i sam montaż gotowych produktów w danym miejscu. Bardzo nam zależy na ich zgodności z oczekiwaniami klientów. Dzięki temu, udało nam się zapracować na lojalność wielu partnerów biznesowych i nie skończyło się tylko na jednej realizacji. Dążymy do zapewnienia meblom jak największej funkcjonalności, chcemy żeby służyły latami a przy tym zachowywały swoją jakość i atrakcyjny wygląd. Dobieramy materiały i dostawców z ogromną starannością a przy tym daliśmy się poznać jako firma, która terminowo i bardzo szybko wywiązuje się ze swoich realizacji. To są te cechy, które zdobyliśmy dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu.

Przeczytałam, że zdarzało się państwu wykonywać prace podczas pobytu statków w porcie czy stoczni. Czy taka praca pod dużą presją czasu nie ujmuje jakości?

Kiedy wchodzimy na statek, który stoi w porcie czy stoczni – właściwie mamy już wszystko zaplanowane. Dzięki doświadczeniu, o którym wspominałam, jesteśmy w stanie przewidzieć wszelkie niedogodności, nie są w stanie nas zaskoczyć. Możemy więc dać gwarancję, że prace montażowe uda się ukończyć nawet w krótkim terminie.

Plany na przyszłość?

Chcemy rozbudować nasze zaplecze produkcyjne a także zająć się przeróbką metali i konstrukcji metalowych. Zapewni nam to jeszcze większą samodzielność w tworzonych projektach. Mamy też nadzieję, że uda nam się rozwijać firmę zgodnie z duchem czasu a także utrzymać wspaniałych ludzi, z którymi współpracuję. Marzę też o tym, żeby pewnego dnia usiąść na jednej z naszych kanap na pokładzie któregoś z pięknych wycieczkowców, które wyposażamy i z satysfakcją pomyśleć, że to owoc naszej pracy. To naprawdę powód do dumy.