mk
Rosyjski rząd umożliwił spółce Lukoil eksploatacje kolejnych dwóch złóż węglowodorów zlokalizowanych w pobliżu Kaliningradu. Łączny potencjał wydobywczy spółki na Bałtyku przekracza już 25 mln ton.
We wtorek, 5 marca Premier Rosji Dimitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie na mocy którego Łukoil nabył prawo do eksploatacji dwóch złóż pod dnem morskim w pobliżu Kaliningradu. Nowe złoża D29 i D41 szacuje się łącznie na ponad 4 miliony ton.
Oba złoża zostały odkryte w ubiegłym roku. Odwierty poszukiwawcze zostały wykonane za pomocą platformy samopodnośnej typu jack-up „Arkticzeskaja”, należącej do spółki Gazprom Flot.
Są to już kolejne złoża na Bałtyku do których Łukoil nabył prawa w tym roku. W lutym spółka poinformowała o uzyskaniu zgody na eksploatację większego złoża D33, którego zasoby szacuje się na ponad 21 mln ton.
Dla porównania polska spółka Lotos Petrobaltic na eksploatowanych złożach na Bałtyku - B3 i B8 posiada zasoby szacowane na około 5 mln ton. Geolodzy oceniają, że nieodkryty jeszcze potencjał polskiej części Bałtyku można szacować na około 30 mln ton ekwiwalentu ropy.
Koncern Łukoil to drugi pod względem wielkości rosyjski potentat naftowy. Powstał w 1991 z połączenia trzech przedsiębiorstw państwowych: „Łangiepasnieftiegaz”, „Urajnieftiegaz” oraz „Kogałymnieftiegaz”. Firma zatrudnia ponad 100 tys. pracowników. W Polsce posiada 115 stacji benzynowych w większości zakupionych od amerykańskiego koncernu ConocoPhillips, wycofującego się z europejskiego rynku detalicznego. Łukoil wydobywa ropę naftową w Rosji, Azerbejdżanie, Kazachstanie, Egipcie oraz w Iraku. Swoje stacje benzynowe posiada w 11 krajach w Europie i w USA.
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Wyciek wody i porażenie prądem przyczyną śmierci technika na pokładzie promu Stena Line
Mein Shiff 7 przygotowuje się do prób morskich. To kolejny wycieczkowiec powstający w Meyer Turku
Wyposażenie napędowe od Kongsberga nada prędkości fregatom niderlandzkiego "Miecznika"
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek