Budowa farm wiatrowych ma bardzo duże znaczenie dla naszego kraju – powiedział w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl Andrzej Czech, prezes ST3 Offshore. Jak podkreślił, 22,5 tys. km2 powierzchni, wyłącznej strefy ekonomicznej w Polsce, stwarza potencjał energetyczny na poziomie 7,5 GW. Dodatkowo bardzo korzystne warunki wietrzne oraz płytkie wody Bałtyku znacznie zmniejszają koszty inwestycji w morskie farmy wiatrowe.

– Nie budowaliśmy jeszcze w Polsce morskich farm wiatrowych, natomiast kooperujemy z wieloma firmami i wykonawcami, także mamy doświadczenie zarówno w budowie fundamentów, elementów turbin wiatrowych, jak i statków do obsługi farm wiatrowych – mówi Andrzej Czech, prezes ST3 Offshore Sp. z o.o.

Jak podkreślił, szacuje się, że dzięki budowie morskich farm wiatrowych w Polsce do roku 2030 powstanie około 31,5 tys. dodatkowych miejsc pracy zlokalizowanych głównie w okolicach Szczecina i Gdańska. Do roku 2025 inwestycja ta ma także zwiększyć przychody sektora finansów publicznych o około 15 mln zł, poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o około 40 mln t. Wskazał, że prace nad budową polskich morskich farm wiatrowych znacznie zaangażują także sektor budowy ciężkich konstrukcji stalowych, co spowoduje dodatkowy efekt synergii pomiędzy różnymi gałęziami przemysłu. Skorzysta na tym także spółka ST3 Offshore.

– Fabryka ST3 Offshore powstała właśnie w celu budowy morskich farm wiatrowych. Tam jest kilka podstawowych produktów, które możemy robić – główne elementy fundamentów farm wiatrowych, więc dla nas oznacza to pełen portfel zamówień, dużo miejsc pracy w okolicach Szczecina i dobre rezultaty finansowe – mówi Czech.

Prezes spółki ST3 Offshore odniósł się także do bieżącej sytuacji firmy, w której rozpoczęła się restrukturyzacja. W październiku podpisano porozumienie z właścicielami i klientami ST3 Offshore, na mocy którego dotychczasowy mniejszościowy właściciel – Fundusz Inwestycyjny Zamknięty MARS – objął 80 % udziałów w spółce i tym samym przejął nad nią pełną kontrolę operacyjną.  W wyniku negocjacji z głównym zleceniodawcą spółki – Dong Energy, ustalony został także nowy harmonogram realizacji kontraktu. Prace postępują według ustalonego planu, a ich zakończenie planowane jest na połowę przyszłego roku. 

– Przed nami teraz głosowanie nad propozycjami układowymi i mamy nadzieję, że nasi wierzyciele zaakceptują te propozycje, co pozwoli nam na spokojna pracę. Wyjdziemy z tych kłopotów finansowych, będziemy po prostu rozwijali produkcję, rozwijali firmę – mówi Czech.

ST3 Offshore zajmuje się produkcją fundamentów, platform pośrednich i innych konstrukcji stalowych przeznaczonych na morskie farmy wiatrowe. Na terenie fabryki znajduje się największa w Europie suwnica (120 m wysokości, 1 400 t udźwigu), przeznaczona do finalnego montażu i załadunku struktur o wysokości do 90 metrów. Dzięki doskonałej lokalizacji na wyspie na rzece Odrze możliwe są bezpośredni załadunek konstrukcji na barki oraz łatwy dostęp do Bałtyku i Morza Północnego.