jk
Ryba "bez twarzy", widziana ostatnio w 1873 roku, została znaleziona przez naukowców u wschodnich wybrzeży Australii.
40 cm ryba została odkryta ponownie na głębokości 4 km pod wodą na południe od Sydney podczas ekspedycji naukowców z Muzeów Wiktorii i Australii, rządowej Commonwealth Scientific oraz Industrial Research Organization. Do tego niezwykłego zdarzenia doszło w ubiegły weekend.
Dr Tim O'Hara, główny naukowiec i szef ekspedycji powiedział, że po raz pierwszy rybę „bez twarzy” zaobserwowano w 1873 r. w pobliżu Papui-Nowej Gwinei.
- Ta mała ryba wygląda wspaniale. Jej usta są usytuowane w dole ciała. Kiedy patrzysz na jej bok, nie widać oczu, nosa, skrzeli czy ust" – komentował Dr Tim O'Hara. - Ona wygląda jakby miała dwa końce – dodał naukowiec.
Podczas wyprawy dokonano również innych niezwykłych obserwacji. Wśród morskich stworzeń, jakie odkryli naukowcy znalazły się m.in. czerwone kraby skalne, bioluminescencyjne gwiazdy morskie i gigantyczne pająki morskie duże, jak talerz obiadowy. Niektóre gatunki zostały zaobserwowane po raz pierwszy w historii.
Badania stanu rezerwatów morskich, rozciągające się od północnej Tasmanii do centralnego stanu Queensland, rozpoczęto 15 maja. Próbki zwierząt i osadów zbierano za pomocą metalowego urządzenia przymocowanego do 8-kilometrowego grubego drutu, do którego przymocowano również kamerę wideo.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne