Piąta martwa foka na polskim wybrzeżu. Wolontariusz WWF znalazł ją w środę w Jastrzębiej Górze. Zwierzę miało rozcięty brzuch.

Ekolodzy podejrzewają, że i w tym przypadku do śmierci foki przyczynił się człowiek. Za wskazanie sprawcy wyznaczono nagrodę. Fundacja Świat Zwierzętom oferuje 35 tysięcy złotych.

3 czerwca niedaleko Kuźnicy znaleziono fokę z rozciętym brzuchem, a 29 maja na plaży w Helu Helenkę, podopieczną Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry. Foka została zabita uderzeniem w głowę. 26 maja natomiast na plaży w Gdyni Oksywiu natrafiono na dwie foki z pętlami ze sznurów na szyjach, do których przywiązano cegły.

Za uśmiercanie zwierząt grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Foki należą do gatunków zagrożonych. Według danych z 2014 roku, w Bałtyku żyło ponad 32 tys. fok szarych. Liczba tych morskich ssaków – m.in. dzięki licznym programom podejmowanym przez przyrodników i naukowców – systematycznie rośnie: na przełomie lat 70. i 80. XX w. w akwenie było ich tylko 3-4 tys., podczas gdy na początku XX w. Bałtyk zamieszkiwało około 100 tys. tych ssaków.

W naszym kraju liczne zabiegi mające na celu powiększanie foczej populacji w Bałtyku prowadzi –będąca częścią Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego – Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry. Stacja współpracuje z WWF Polska, która to organizacja prowadzi m.in. akcję Błękitny Patrol WWF. W jej ramach zespół wolontariuszy mieszkających wzdłuż wybrzeża monitoruje plaże, aby w razie potrzeby pomóc m.in. znajdowanym tam fokom i morświnom.

Członkowie WWF apelują, aby w razie natrafienia na plaży na żywe lub martwe zwierzę zadzwonić na numer Błękitnego Patrolu (795 536 009) lub do Stacji Morskiej (601 889 940).