jk
Martwy morświn o dwóch głowach został wyłowiony w Morzu Północnym przez holenderski kuter JV9. Niestety, jak donoszą źródła, nietypowy okaz po sfotografowaniu rybacy zwrócili morzu – taką informację znaleźliśmy na profilu facebookowym Domu Morświna.
Według załogi jednostki, był to młody osobnik o długości około 50 cm i wadze ponad czterech kilogramów. Miał zabarwiony lekko brzuch, co może wskazywać na to, że już nie żył od dłuższego czasu. To nie pierwszy raz, kiedy znaleziono zmutownego osobnika.
Niedawno informowaliśmy o odkryciu mutanta podczas badań prowadzonych przez hiszpańskich naukowców. Odnaleźli płód w przejrzystym jajeczku, który posiadał dwie głowy. Najprawdopodobniej przyczyną powstania dwugłowego rekinka była genetyczna wada.
Natomiast kilka lat temu w okolicach Florydy złowiono samicę żarłacza tępogłowego, w której macicy znajdował się dwugłowy płód. „W 2008 roku znaleziono podobny przypadek na Oceanie Indyjskim – tym razem był to żarłacz błękitny" - czytamy na stronie "National Geographic". - „Trzy lata później udokumentowano rekinie syjamskie bliźnięta w Zatoce Kalifornijskiej i w okolicach Meksyku. Najwięcej właśnie wśród żarłaczy błękitnych ponieważ samice tego gatunku podczas ciąży mają najwięcej młodych – nawet do 50."
Ichtiolodzy są zdania, że możliwym wyjaśnieniem tego zjawiska jest przełowianie. Z powodu odławiania ogromnej liczby jednostek danego gatunku kurczy się także pula genetyczna dla danych populacji.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne