pc
Rzadkie odkrycie na Antarktydzie. Podczas ekspedycji wiosną tego roku naukowcy dostrzegli tam lód morski zwany „smoczym lodem” lub „smoczą skórą”. Tego zjawiska w tym miejscu nikt nie zauważył od 2007 r.
Odkrycia dokonał dr Guy Williams z Uniwersytetu Tasmańskiego, jeden z 27 naukowców, którzy na pokładzie lodołamacza Nathaniel B. Palmer badają Antarktydę. Niezwykłe struktury udało się uchwycić na zdjęciach.
Zdaniem naukowców, lód przypominający skórę smoka powstaje, gdy silne wiatry unoszą lód powierzchniowy. W ten sposób odsłaniają ukrytą pod lodową pokrywą wodę. Ta zamarzając ponownie tworzy właśnie taki unikatowy wzór.
Obecnie badacze kontynuują ekspedycję. Badane jest teraz Morze Rossa położone u wybrzeży Antarktydy Zachodniej.
Chemia w morzu i na plaży. Zanieczyszczamy oceany globalnie, trujemy się lokalnie
Raport NIK: człowiek zagraża Półwyspowi Helskiemu
Nowa prezes NFOŚiGW nominowana na stanowisko
Na Zalewie Wiślanym trwają "śledziowe żniwa"
W Senacie będzie obradował Morski Zespół Parlamentarny nt. morskich farm wiatrowych
Dopływ słodkiej wody do Atlantyku Północnego to bardziej upalne lata w Europie