pc
Martwy miecznik na plaży w Jantarze. Jak czytamy na facebookowym profilu Domu morświna, ryba w tej chwili przewożona jest do Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego im. prof. Krzysztofa Skóry w Helu. Tam przejdzie sekcję zwłok.
Znaleziony w Jantarze miecznik ma 2,7 m długości. Ryby te żyją głównie w oceanach, dlatego obecność tego osobnika w Bałtyku to duże zaskoczenie. Igor Pawlicki z Błękitnego Patrolu WWF - Mierzeja Wiślana powiedział dla Radia Gdańsk, że rybacy od dwóch dni obserwowali tę drapieżną rybę. Ich uwagę zwróciła przede wszystkim jej torpedowata budowa ciała.
To nie pierwszy miecznik, jaki odwiedził wody Bałtyku. W sierpniu ubiegłego roku 2,5 m osobnik został odnaleziony na plaży w Dźwirzynie.
Mieczniki lub inaczej włóczniki, żyją w oceanach oraz morzach: Czarnym, Azowskim, Śródziemnym i Marmara. Żywią się głównie głowonogami oraz mniejszymi od siebie rybami. Podczas polowań osiągają prędkość do 100 km/h. Dorosłe osobniki mogą mierzyć nawet 4,5 m przy masie około 540 kg.
Chemia w morzu i na plaży. Zanieczyszczamy oceany globalnie, trujemy się lokalnie
Raport NIK: człowiek zagraża Półwyspowi Helskiemu
Nowa prezes NFOŚiGW nominowana na stanowisko
Na Zalewie Wiślanym trwają "śledziowe żniwa"
W Senacie będzie obradował Morski Zespół Parlamentarny nt. morskich farm wiatrowych
Dopływ słodkiej wody do Atlantyku Północnego to bardziej upalne lata w Europie