PMK
Tajwański armator Yang Ming po raz kolejny zanotował stratę finansową, głównie z powodu rosnących cen paliwa. W drugim kwartale strata wyniosła 123,5 mln dolarów, o 109 mln więcej niż rok temu.
Przychody w tym czasie wzrosły minimalnie, o 1,12 proc. do 1,08 mld dolarów. W pierwszej połowie 2018 roku strata wyniosła ogółem 186 mln dolarów, w porównaniu do 43,3 mln dolarów rok wcześniej.
Yang Ming poinformował, że nieoczekiwane wyższe ceny paliw podniosły koszty operacyjne w pierwszej połowie 2018 r. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku średnia cena paliwa w pierwszym półroczu wzrosła o około 25%. Dodatkowo branża żeglugowa nadal doświadcza nadwyżki podaży w tonażu "i stawia czoła żmudnym i ciągłym wyzwaniom w tym roku."
Firma zapowiedziała, że druga połowa roku będzie lepsza "ze względu na silniejsze zapotrzebowanie w sezonie i mniej nowego tonażu wprowadzanego na rynek. W takich okolicznościach stawki za fracht morski mogą w rezultacie wzrosnąć. "
Tymczasem przewiduje się, że wskaźnik popytu / podaży ustabilizuje się w najbliższej przyszłości dzięki planom racjonalizacji usług z głównych sojuszy, a firma spodziewa się natychmiastowej poprawy wyników finansowych.
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni
Cruisery wracają do Gdańska