Po długich negocjacjach w końcu udało się uzgodnić przebieg trasy Rail Baltica przez Łotwę. Jego realizacja nastąpi jednak dopiero między 2020 a 2023 rokiem.

Nie jest to łatwa inwestycja, gdyż trasa ma biec przez ponad 500 rzek, potoków i dróg. Negocjacje trwały długo także z powodu konsultacji z opinią społeczną, która wymogła pewnie zmiany w wstępnym projekcie.

Wiadomo już, że pierwszy będzie zbudowany 27 km odcinek w Rydze. To najbardziej skomplikowana inżynieryjnie część budowy. Zakres prac obejmie przecięcie nowej linii kolejowej z już istniejącą, budowę  nowej zajezdni, mostu i tunelu.

Rail Baltica ma na celu połączenie krajów nadbałtyckich z unijnymi nowoczesną linią kolejową. Trasa zacznie się w Helsinkach i poprzez Tallin, Rygę, Kowno dotrze do Berlina. W projekcie Rail Baltica udział bierze także Polska. W ramach pierwszego naboru dla projektów CEF (instrument finansowy „Łącząc Europę”), który został ogłoszony we wrześniu 2014 r., Polska zgłosiła między innymi zlokalizowany na ciągu „Rail Baltica” projekt modernizacji odcinka Sadowne – Białystok wraz z robotami pozostałymi na odcinku Warszawa Rembertów – Sadowne. Szacowana wartość tego projektu wynosi 2,7 mld zł. Natomiast projekt modernizacji na odcinku Białystok – Suwałki – Trakiszki (granica państwa)” wstępnie planowany jest do zgłoszenia w drugim lub trzecim konkursie CEF.

Przypomnijmy, że w lipcu KE przyznała RB Rail, spółce należącej państw bałtyckich, 442 mln euro dotacji na realizację nowej linii kolejowej. Litwa dodatkowo wywalczyła 106 mln euro na budowę linii z Kowna do granicy z Polską.