PMK
W najbliższych miesiącach ma wzrosnąć liczba tonażu pływającego na szlakach Azja-Europa Północna i Azja-Morze Śródziemne o kolejno 8,8 i 6,5 proc.
Dodatkowo w najbliższych dwóch latach ma dojść do dużych przetasowań w udziałach trzech największych aliansów na tych trasach, z powodu wejścia do służby megakontenerowców o łącznej ładowności 1,42 mln TEU,.
Wejście do służby megakontenerowców o ładowności powyżej 20 tys. TEU ma doprowadzić do zrównania się sojuszu Ocean Alliance z aliansem 2M na tym szlaku już w 2019 roku, a rok później prześcignięciu go. Z kolei alians The Alliance ma powoli tracić udziały.
- Oszacowanie przyszłego wzrostu popytu jest trudne, ale konsensus w branży wydaje się sugerować, że wzrost popytu będzie lepszy w nadchodzących latach, niż to, co widzieliśmy w latach 2012-2017 - powiedział Alan Murphy, dyrektor generalny SeaIntel.
Alianse i fuzje to sposób linii żeglugowych na przywrócenie równowagi między popytem i podazą oraz zwiększenie rentowności działalności. Miało to być następstwem efektów uzyskanych z ekonomii skali. Ostatnim przykładem konsolidacji jest fuzja armatorów Hapag-Lloyd i UASC.
Armatorzy w walce z kryzysem decydują się też na większe niż wcześniej złomowanie starych jednostek. Mimo jednak tych zabiegów kryzys nadal szaleje. Według agencji Drewry dzieje się tak, bo transport morski kontenerów znajduje się w okresie przejściowym.
Chodzi głównie o fakt zastępowania starej floty nowymi megakontenerowcami. A okres niskiego popytu to najgorszy czas na tę zmianę, gdyż dodatkowa podaż generuje kolejne problemy rynkowe. Dlatego zdaniem ekspertów kryzys na rynku przewozu kontenerów potrwa jeszcze jakiś czas.
Szkolenie w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A. dotyczące obsługi towarów w porcie
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku