Dla ruchu samochodowego tunel pod Martwą Wisłą został otwarty 24 kwietnia 2016 roku. Niemal w pierwszą rocznicę tego wydarzenia , w sobotę  22 kwietnia 2017 roku, jedynym tego typu tunelem w Polsce przejechali rowerzyści.

Na co dzień fani dwóch kółek nie mają możliwości przejechania tunelem pod Martwą Wisłą. Ta pojawia się sporadycznie. Dlatego część gdańskich rowerzystów skorzystała z okazji i pojawiła się w sobotnie przedpołudnie, by uczcić pierwszą rocznicę otwarcia podwodnego tunelu.

Na trasie nie było aż takich tłumów jak rok temu podczas Dnia Otwartego. Powodem niższej frekwencji była zapewne wietrzna i zimna pogoda. Ci, którzy jednak zdecydowali się wyjechać z domów w sobotnie przedpołudnie, zapewniali, że nie żałują.

– Pozdrawiam policję, która dla tego wydarzenia w drodze wyjątku nie wystawia mandatów za brak świateł rowerowych – pisał na facebooku Paweł Karczewski, jeden z uczestników przejazdu.

W wydarzeniu wziął też udział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Zapowiedział, że pomysł wspólnego przejazdu podoba się gdańszczanom, dlatego stanie się coroczną tradycją.

Tunel pod rzeką to pierwszy tego typu obiekt w Polsce. Ma ponad 1,3 km długości, a w najgłębszym miejscu przebiega pod dnem rzeki 35 metrów poniżej lustra wody.

Przekop połączył Letnicę z rejonem Westerplatte i Portem Północnym. To najważniejszy element Trasy Słowackiego, która wraz z Trasą Sucharskiego stanowi tzw. ramę komunikacyjną Gdańska.
 
Dzięki bezpośredniemu połączeniu z Trasą Sucharskiego oraz Obwodnicą Południową możliwe było wyprowadzenie poza ścisłe centrum ciężkiego ruchu tranzytowego, co przełożyło się na poprawę bezpieczeństwa ruchu oraz jakości powietrza w mieście. Inwestycja przyczyniła się też do poprawy komunikacji pomiędzy terenami przemysłowymi i portowymi położonymi po obu brzegach Martwej Wisły.