W resorcie infrastruktury i budownictwa będzie zespół do przygotowania i realizacji na terenie kraju drogi S19 Via Carpatia, przebiegającej z północnej Europy na południe - zapowiedział wiceminister w tym resorcie Jerzy Szmit w czwartek w Sejmie.

"Cała ta trasa dostanie status specjalnego nadzoru, specjalnego przygotowywania" - mówił Szmit, odpowiadając na pytania podlaskich posłów PiS, dotyczące przebiegu Via Carpatia w tym regionie.

Formalnie dokumenty o powołaniu zespołu mają być podpisane w piątek. Wiceminister Szmit ma nim kierować; jak mówił w Sejmie, w składzie zespołu znajdą się m.in. przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i oddziałów, przez których teren trasa będzie przebiegała.

"Dzisiaj możemy powiedzieć bardzo jednoznacznie - cała trasa Via Carpatia na obszarze Polski jest albo już realizowana, albo w trakcie przetargów, albo prowadzone są prace przygotowawcze. A więc możemy w każdym z tych przypadków już mówić o konkretnych działaniach, które są w tym zakresie prowadzone" - mówił w Sejmie.

Powiedział, że szacunkowy koszt całej Via Carpatia na terytorium Polski to ok. 30 mld zł; przyznał, iż z zaplanowanych pieniędzy brakuje połowy. "Ale myślę, że to jest tak ważna inwestycja, nie tylko dla Polski, ale i Europy, że znajdziemy stosowne środki, żebyśmy mogli, możliwie jak najszybciej, zacząć ją realizować" - mówił Szmit.

Posłowie PiS Dariusz Piontkowski i Bernadeta Krynicka pytali o przebieg S19 Via Baltica na północ od Białegostoku. W obecnie planowanym wariancie, przygotowanym jeszcze przez poprzedni rząd, ma przebiegać przez Knyszyn i Korycin.

Nie podoba się on m.in. części samorządów, które postulują, by przebiegała ona do Kuźnicy (granica z Białorusią) przez Wasilków, Czarną Białostocką i Sokółkę.

W liście, który podpisali jeszcze w marcu i skierowali do resortu infrastruktury, samorządowcy zwracają uwagę, iż w przebiegu przez Knyszyn i Korycin trasa będzie omijać miejscowości leżące na najkrótszej i obecnie najczęściej wykorzystywanej trasie do Kuźnicy - także w ruchu tranzytowym. Droga przez Korycin i Knyszyn miałaby z Białegostoku do Kuźnicy być o ok. 40 km dłuższa i znacznie droższa w budowie.

Odpowiadając na pytania posłów, Szmit mówił, iż trwa przygotowywanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego, które określi warianty, w jakich na północ od Białegostoku S19 będzie prowadzona.

"Te prace potrwają jeszcze kilka miesięcy i mam nadzieję, że wskażą taki optymalny wariant, który potem będziemy realizowali" - mówił wiceminister. Dodał, że w przypadku tego drugiego wariantu chodzi przede wszystkim o zbadanie, czy ta lokalizacja nie będzie szkodliwa dla środowiska.

Zaznaczył, że pieniądze na ten odcinek są zagwarantowane, a pozostaje tylko kwestia przebiegu trasy. "Czekajmy na wynik tych prac, bo one będą tak naprawdę rozstrzygać" - dodał Szmit.