PMK
W Porcie Police przeładunki w zeszłym roku wyniosły 1,788 mln ton w zeszłym roku. Wszystko dzięki wysokim obrotom nawozów i fosforytów z Grupy Azoty Zakłady Chemiczne "POLICE", w której strukturach port funkcjonuje.
Dzięki temu wynikowi Police usadowiły się na czwartym miejscu na liście największych polskich portów, zaraz za trzema gigantami: Gdańskiem, Gdynią i zespołem Szczecin-Świnoujście. To wszystko dzięki bliskiej współpracy z pobliskim zakładem chemicznym, który jako jedyny w kraju może pochwalić się własnym zapleczem portowym.
Dalszy rozwój portu zależy w dużej mierze od sytuacji na Odrze. Jej modernizacja i rozwój żeglowności jest jednym z priorytetów obecnego rządu.
- Poprawa klasy żeglowności Odry to dla nas przede wszystkim wysyłka nawozów barkami w górę rzeki - mówi w rozmowie z portalem "RynekInfrastruktury.pl" Roman Polak kierownik wydziału transportu wodnego w Porcie Police. - Została ona wstrzymana, a powrót do niej mógłby przynieść duże zyski – dodaje.
Zeszły rok przyniósł Policom także zakończenie inwestycji związanych z modernizacją oświetlenia w Porcie Barkowym oraz pracom podczyszczeniowym na Mijance. Cel na ten rok to większe przeładunki węgla oraz wymiana urządzeń technicznych na bardziej wydajne.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego