PMK
Kontenerowce Maersk Line mają w przyszłości korzystać z paliwa LNG. W tym celu duński armator współpracuje nad rozwojem tej technologii z Quatargas, największym na świecie producentem gazu LNG, i koncernem paliwowym Shell.
Wszystkie 3 koncerty założyły spółkę joint venture Quatargas 4, której częścią jest Shell. Jej celem będzie produkowanie paliwa LNG dla Maersk Line.
LNG powoli zyskuje popularność jako paliwo, choć wciąż zdecydowana większość statków używa ciężkich paliw. Przyszłość należy jednak do LNG głównie z tego względu, że jego używanie pozwala armatorom spełniać coraz bardziej wyśrubowane normy środowiskowe.
Według raportu DVN GL, w 2016 po świecie pływały 63 jednostki zasilane paliwem LNG. Obecnie trwa budowa kolejnych 76 jednostek o takim napędzie. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że sam Maersk ma w swojej flocie prawie 600 statków.
- Kooperacja między Quatargas, Grupą Maersk i Shellem to bardzo ważny krok w kierunku rozwoju LNG jako paliwa – powiedział Nils Smedegaard Andersen, dyrektor zarządzający Maerska. - Używanie napędu LNG daje armatorom szansę na redukcję emisji tlenków siarki i CO2. - dodał.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek