Grupa Tallink zapowiada istotne zmiany w kursowaniu swoich promów od grudnia. Choć są one znaczące, nie będą miały negatywnego wpływu na komfort pasażerów czy klientów korzystających z oferty estońskiego przewoźnika. Mają wręcz podnieść jakość podróżowania.
Zmiany obejmą trzy trasy oraz promy, które je obsługują. Jak zapowiedział armator, prom Baltic Queen, który obecnie obsługuje trasę Tallinn-Helsinki, zostanie przeniesiony na trasę Tallinn-Sztokholm. Prom Romantika zostanie zaś przeniesiony z trasy Tallinn-Sztokholm na linię Ryga-Sztokholm. Do wykonywania kursów na trasie Tallinn-Helsinki wyznaczony zostanie prom Silja Europa, z którego armator korzystał również w sezonie letnim, odnotowując dzięki jego wykorzystaniu rekordowe wzrosty.
Jak twierdzi armator, wprowadzone zmiany maja wpłynąć na podniesienie jakości serwisu na trzech obsługiwanych przez niego trasach.
- Chcemy dostarczyć nowych i pozytywnych wibracji na wszystkich naszych rynkach, zmieniając albo udoskonalając statki, które zazwyczaj tworzą nową falę zainteresowania oraz ekscytacji - mówi Margus Hunt, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Tallink.
Zgodnie z założeniami, Silja Europa, która w najbliższym czasie poddana zostanie kolejnym renowacjom, wejdzie na trasę Tallinn-Helsinki 12 grudnia. Tego samego dnia na nową trasę wejdzie też prom Romantika, który dzień później na trasie Tallin-Sztokholm zostanie zastąpiony przez jednostkę Baltic Queen.
Zmianie nie ulegnie rozkład. Promy na swoich nowych trasach będą kursować tak jak dotychczas.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Orlen otrzymuje 62 mln euro na rozwój infrastruktury wodorowej
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Tragedia w gdańskiej stoczni. To było morderstwo, nie wypadek
Gaz-System opracuje Wodorową Mapę Polski