Ostatnie lata w Gdańsku przyzwyczaiły jego włodarzy do rekordów. W ciągu ostatnich 3 lat przyrost rocznych obrotów ładunkowych w Porcie Gdańsk wyniósł aż 5,7 mln ton (19 proc.). Czy w tym roku ten sukces zostanie powtórzony?

Uniwersalność odpowiedzą na kryzys

Dzisiejszy rynek jest dość trudny dla wszystkich bałtyckich portów. Spowolnienie gospodarki Chin, coraz silniejsza konkurencja, niskie stawki frachtowe powodują, że ciężko jest prognozować wolumen przeładunków na lata kolejne.

- Nawet na rok 2015 zakładaliśmy dość stabilną sytuację w przeładunkach, a mimo to przyniósł on aż 11-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2014 – tłumaczy Monika Wszeborowska z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. - Bardzo duża uniwersalność portu sprawia, że nawet w sytuacjach ciężkiego roku w jednej z grup towarowych, możliwe jest zrekompensowanie tej straty w innej grupie – dodaje.

Dla przykładu w minionym roku niższa liczba TEU przeładowanych kontenerów zrekompensowana została ich wyższym tonażem, co w konsekwencji spowodowało, że w ujęciu tonażowym przeładunek kontenerów skończył się wynikiem lepszym od roku 2014. Tymczasem ogromny, bo blisko 20-procentowy wzrost osiągnięto w Gdańsku w grupie paliw.

- Jednym słowem ostatnie lata pokazują nam, że wszelkie zawirowania rynkowe, na szczęście omijają Gdańsk, właśnie dzięki jego pełnej uniwersalności. W dzisiejszej dobie dość trudnego rynku wskazanym jest zachowanie szczególnej ostrożności w kontekście prognozowania wolumenu na lata kolejne, stąd przyjmijmy, że osiągnięcie poziomu zakończonego niedawno roku byłoby dla Gdańska rezultatem satysfakcjonującym – mówi Monika Wszeborowska.

Polscy eksporterzy napędzą Port Gdańsk

Ciężko jednak w tym momencie przewidzieć, w jaki sposób kształtował będzie się rynek i jak odbije się na działalności portu. Gospodarka chińska prawdopodobnie powtórzy słaby rok, ale ratunkiem może okazać się coraz większa popularność produktów polskich eksporterów. W porcie przybywa firm trudniących się dystrybucją towarów branży FMCG, które transportowane są kontenerami. Coraz bardziej umacnia się  też pozycja polskich eksporterów rynku meblarskiego, jesteśmy bowiem czwartym rynkiem w Europie i siódmym na świecie w zakresie produkcji mebli.

- Na pewno będzie to rok ciekawy choćby biorąc pod uwagę Port Gdańsk. To rok, w którym zakończony zostanie I etap budowy terminalu PERN oraz drugie nabrzeże terminalu kontenerowego DCT. Biorąc zatem pod uwagę, że przeładunki paliw i drobnicy skonteneryzowanej stanowiły łącznie 70% wszystkich przeładunków portu, niewątpliwie rok 2016 w kontekście dwóch w/w wydarzeń może przynieść pewne zmiany w zakresie wolumenu tych grup towarowych. Czy różnicę zauważymy już w roku 2016, czy później, czas pokaże – zaznacza Monika Wszeborowska.

W szczególności ciężko jest prognozować przeładunki ropy i paliw. Ubiegły rok pokazał, że niska cena ropy nie przeszkodziła temu, by w Porcie Gdańsk odnotowany był rekordowy wolumen przeładunków tej grupy.

- Spekulowanie na temat surowców energetycznych jest ryzykowne, są to bowiem ładunki bardzo koniunkturalne uzależnione w dużej mierze od polityki państwa, stąd ciężko stwierdzić, jak przeładunki w tym zakresie kształtować się będą w roku bieżącym. Nie zakładamy jednak żadnych rewolucji – twierdzi Monika Wszeborowska.

Koniec dwóch kluczowych inwestycji

Według zarządu, portu ten rok ma obfitować w wiele ciekawych wydarzeń. Potwierdzeniem czego był styczeń. W ciągu minionych kilkunastu dni uruchomiono ruch kolejowy przez nowy most nad Martwą Wisłą, uruchomiono nową chłodnię firmy PAGO zlokalizowaną nieopodal terminalu kontenerowego DCT, rozpoczęto fazę rozruchu na terminalu naftowym PERN, który w grudniu uzyskał pozwolenie na użytkowanie oraz nastąpiło oficjalne zakończenie rozbudowy intermodalnego terminalu kontenerowego w rejonie Nabrzeża Szczecińskiego. Ponadto, w ciągu kolejnych miesięcy tego roku spodziewać się można oddania do użytku drugiego nabrzeża terminalu kontenerowego DCT, rozpoczęcia eksploatacji terminalu naftowego PERN jak tylko zakończona zostanie tzw. faza rozruchu.

W tym roku planowane jest także rozpoczęcie budowy głębokowodnego terminalu masowego przez spółkę OT Logistics. Za to pod koniec roku powinny zostać rozpoczęte prace w zakresie modernizacji nabrzeży Portu Wewnętrznego i pogłębienia toru wodnego. Zaplanowano także zainicjowanie budowy stanowisk statkowych przy Falochronie Półwyspowym Północnym w Porcie Zewnętrznym. Wreszcie, w roku 2016 oddany zostanie do użytku także Tunel pod Martwą Wisłą, który ostatecznie połączy obie części Portu Gdańsk – lewo i prawobrzeżną oraz zakończona zostanie budowa mostu kolejowego nad Martwą Wisłą o docelowej przepustowości rzędu 180 par pociągów na dobę (w tej chwili oddano do użytku wyłącznie 1 spośród 2 torów przebiegających mostem).

- Niewątpliwie wszystkie te przedsięwzięcia gruntownie przyczynią się do polepszenia jakości obsługi ładunków i statków w porcie oraz dalszego umacniania roli Portu Gdańsk na arenie nie tylko bałtyckiej, ale europejskiej, co może w przyszłym roku przełożyć się na realne i wymierne efekty w postaci kolejnej zwyżki wolumenu przeładunkowego w Porcie Gdańsk. Co za tym idzie, stworzone będą realne szanse na kolejne wyczekiwane rekordy. Niemniej jednak, jesteśmy ostrożni w ocenie przyszłości. Lepiej zachować umiarkowany optymizm – twierdzi Wszeborowska.