PMK
Wzrost wolumenu kontenerów nie wystarczył portowi w Rotterdamie do zanotowania dobrego wyniku w 1 połowie tego roku. Mocne spadki w przeładunkach towarów masowych dały ogólny wynik 232,8 mln ton, o 2,2 proc. mniej niż rok temu w tym samym okresie.
Spadek w towarach masowych dotyczył głównie przeładunków węgla, ropy naftowej i produktów na bazie minerałów takich jak olej opałowy. Wyniki finansowe portu pozostały prawie niezmiennie z zyskiem na poziomie 126,1 mln euro.
- Przeładunek węgla spadł z powodu, między innymi, zamknięcia elektrowni na węgiel, niższej produkcji energii przez wciąż eksploatowane zakłady i zmniejszenia przepływu koksu dla przemysłu stalowego. Wzrosty odnotowano za to w przeładunkach LNG i biomasy, które ponad dwukrotnie zwiększyły się w porównaniu z wielkością sprzedaży w tym samym okresie ubiegłego roku – czytamy w oświadczeniu portu.
Port spodziewa się trudnego drugiego półrocza ze względu na wprowadzenie przez największe gospodarki świata taryf importowych, które zakłócają globalny handel i dlatego są złe dla globalnej gospodarki.
- Ponadto nie jest pewne, czy negocjacje między Unią Europejską a Zjednoczonym Królestwem doprowadzą do zawarcia nowej umowy handlowej po Brexicie. Oba wydarzenia sprawiają, że perspektywy dalszego wzrostu światowego handlu są niepewne. Wahania przeładunków w porcie w Rotterdamie nie byłyby na razie, jak się wydaje, spowodowane ostatnimi ograniczeniami handlowymi, których wpływ będzie odczuwalny dopiero po pewnym czasie – czytamy w oświadczeniu portu.
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?