Wbrew światowemu kryzysowi gospodarczemu polskie porty z roku na rok notują wzrost przeładunków. Obecny rok zapowiada się równie dobrze, gdyż porty posiadają rezerwy pozyskania większych ilości ładunków oraz warunki do ich przeładunku.

Polskie porty są atrakcyjne dla armatorów, dzięki inwestycjom w infrastrukturę portową przeprowadzonych przez władze portu i operatorów poszczególnych terminali. Dodatkowo usprawnione zostały odprawy ładunków, dzięki wspólnej pracy służb granicznych.

Oferta polskich portów jest konkurencyjna w stosunku do tego, co oferują porty Morza Północnego. Przede wszystkim chodzi o około połowę tańsze usługi przeładunkowe oraz krótszy czas transportu, bo znad Bałtyku jest bliżej na południe kraju. Dzięki temu stale rosną przeładunki, w szczególności kontenerów.

Wciąż jednak polskie porty mają potencjał na zdobycie większych ilości towarów z polskich firm oraz w szczególności z krajów sąsiedzkich: Czech, Słowacji, Ukrainy, Białorusi itp. Dlatego ważne są dobre regulacje na przejściach granicznych, by np. 750-metrowe pociągi z towarami, nie musiały być tam dzielone, bo to opóźnia tranzyt i podwyższa koszty.

Ale, jak podkreślono w debacie, nadal jest duży potencjał w przyciągnięciu do polskich portów towarów zarówno polskich firm handlu zagranicznego, jak i szczególnie kilku krajów sąsiednich – czeskich, słowackich, ukraińskich, białoruskich, itp. Ten kolejny krok zależy od spełnienia dalszych warunków.

Ważne jest także wyeliminowanie wąskich gardeł transportu, szczególnie kolejowego, na styku port-ląd. PKP już planuje modernizację  stacji rozrządowych wewnątrz portów, ale na zakończenie tych inwestycji przyjdzie poczekać do końca obecnej dekady.

Zmienia się także struktura przeładunków w polskich portach. Gdański port w tym roku planuje zwiększyć liczbę odprawionych samochodów z 14 do 80 tys. sztuk. Bardzo obiecujący jest również rozwój infrastruktury do obsługi ładunków agro. Solidną infrastrukturę posiada już Szczecin i Gdynia, a wciągu dwóch lat w gdańskim Porcie Północnym powstanie największy nad Bałtykiem terminal agro. Obecnie obrót pasz i zbóż w handlu zagranicznym liczy 10 mln ton, z czego 75 proc. przechodzi przez polskie porty.