pc/gdansk.pl
Na wysokość około 40 metrów po raz pierwszy podniesiona została kładka na Ołowiankę. Wszystko poszło zgodnie z planem. Oznacza to, że nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, by 17 czerwca oddać kładkę do użytkowania gdańszczanom.
Pierwsze podniesienie kładki trwało kilkanaście minut. Docelowo czynność ta zajmie 2 minuty. Podczas próby generalnej użyto minimalnej prędkości podnoszenia. Dzięki temu pracownicy firmy Intercor mogli precyzyjnie ocenić, czy wszystko odbywa się zgodnie z założeniami. Najbliższe dni poświęcone zostaną na kolejne próby ruchowe i dopasowanie prędkości tak, by przęsło unoszone było w zakładanym czasie.
Kładka przez całą dobę będzie obsługiwana przez dwóch operatorów. Zostaną oni wyposażeni w radiotelefony, za pomocą których będą mogli kontaktować się z jednostkami pływającymi i Kapitanatem Portu na kanałach 6 i 14. Tor wodny w obrębie kładki będzie wyposażony w oznakowanie nawigacyjne oraz sygnalizację, która będzie informowała jednostki pływające o możliwości przepłynięcia.
Przeprawa ma ułatwić komunikację pomiędzy Głównymi Miastem a Wyspą Ołowianka, na której ulokowane są m.in. Polska Filharmonia Bałtycka i Narodowe Muzeum Morskie.
Koszt inwestycji to około 10 mln zł. 2,2 mln zł to dotacja celowa marszałka województwa pomorskiego.
Podnieśli i opuścili. Kładka na Ołowiankę po pierwszym podniesieniu from GdanskPL on Vimeo.
Transport Week 2024. Rozwój, bezpieczeństwo i offshore
Litwa zaostrza kontrolę zboża z Rosji i Białorusi
Aktywny okres w inwestycjach tonażowych. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 6-10/2024)
Hapag Lloyd w sztormach w 2023 i 2024 r.
Rząd chce, by terminal zbożowy w Gdyni trafił do KGS
Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał polskiego eksportu rolnego