Kamila Grzenkowska/www.gdansk.pl
Około godz. 4 w nocy do Gdańska dotarł pierwszy element przęsła zwodzonego nowego gdańskiego mostu. Po godz. 8 olbrzymia konstrukcja stalowa przy pomocy dźwigu została przeniesiona z samochodu ciężarowego na nabrzeże. Tutaj „poczeka” na pozostałe elementy kładki, które z fabryki w Zawierciu przyjadą jeszcze w tym tygodniu.
Wszystkie wyprodukowane w Zawierciu części kładki zwożone będą na przygotowany plac montażowy przy nabrzeżu Motławy, od strony wyspy Ołowianka. To tutaj konstrukcja zostanie zmontowana. Transport stalowych elementów podzielono na pięć części. Odbywa się on drogą lądową.
– Przewóz elementów potrwa kilka dni, ponieważ jako części wielkogabarytowe mogą być przewożone zgodnie z prawem jedynie nocą w godz. 22-6 – tłumaczy Agnieszka Zakrzacka z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Zgodnie z harmonogramem robót, na przełomie lutego i marca rozpocznie się scalenie poszczególnych segmentów w całość.
W drugiej połowie kwietnia oraz w pierwszych tygodniach maja zaplanowano najbardziej spektakularną część realizacji inwestycji – przy całkowitym zamknięciu toru wodnego odbywać się będzie instalacja kładki.
Zwodzony most dla pieszych powstaje w okolicy ul. Grodzkiej, w rejonie dawnego Zamku Krzyżackiego. Połączy dwa brzegi Motławy. Dzięki niemu mieszkańcy i turyści szybciej i wygodniej będą mogli dostać się z Głównego Miasta na Ołowiankę, Szafarnię czy do Muzeum II Wojny Światowej. Suchą stopą przez Motławę powinniśmy przejść już w połowie tego roku.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek