pc
OT Logistics chce w I połowie 2018 roku skupić się na przygotowywaniu strategii rozwoju i planu inwestycyjnego dla chorwackiego portu w Rijece - poinformował PAP Biznes wiceprezes OT Logistics Andrzej Klimek.
"Jednym z naszych priorytetów na przyszły rok jest konsolidacja organizacyjna. Na początku roku przejęliśmy dwie spółki kolejowe, które płynnie weszły w działalność grupy, a niedawno zwiększyliśmy zaangażowanie w port w Rijece. W pierwszym półroczu 2018 r. będziemy koncentrować się na opracowaniu strategii rozwoju dla Rijeki i planu inwestycyjnego zgodnego ze strategią grupy" - powiedział PAP Biznes Klimek.
"Rozmawiamy też z naszymi dużymi międzynarodowymi klientami na temat możliwości przeładowywania ładunków w Rijece. Po przeprowadzeniu tych analiz będziemy dobrze znali potrzeby dotyczące inwestycji w tym porcie" - dodał.
We wrześniu OT Logistics zwiększyło zaangażowanie w chorwackim operatorze portowym Luka Rijeka do 32,56 proc., przejmując 11,75 proc. jego akcji w drodze transakcji pakietowej. Spółka zawarła też umowę współpracy z chorwackimi funduszami emerytalnymi Allianz ZB oraz Erste (kontrolującymi odpowiednio 15,15 proc. i 8,85 proc. akcji operatora), dzięki której przejmie kontrolę operacyjno-finansową nad chorwackim portem. Strony umowy mają obecnie w Luka Rijeka w sumie 56,61 proc. udziałów. OT Logistics ogłosiło wezwanie na pozostałe akcje chorwackiego portu.
OT Logistics chce wykorzystać potencjał Luka Rijeka.
W okresie styczeń-wrzesień Luka Rijeka zwiększyła przeładunki o 27 proc. do 1,9 mln ton, głównie za sprawą obsługi węgla i rudy. Przychody portu w tym okresie wyniosły ok. 126,6 mln kun chorwackich (HRK, ok. 71 mln zł), a EBITDA – 8,2 mln HRK (ok. 4,6 mln zł).
"Potencjał technologiczny Rijeki jest olbrzymi. Sprzyja nam też rozwój gospodarczy w tej części Europy" - powiedział Klimek.
Wiceprezes wskazał, że wyzwaniem będzie organizacja pracy chorwackiego portu.
"Mamy doświadczenia ze Świnoujścia i z Gdyni i wiemy, jaki jest potencjał do podniesienia efektywności, wydajności, zmiany stylu pracy" - powiedział.
Port Rijeka ma dla OT Logistics strategiczne znaczenie w rozwoju przewozów na kierunku Bałtyk-Adriatyk.
"Strategicznym rozwiązaniem dla nas jest budowa korytarza Północ-Południe (Bałtyk/Adriatyk) i na tym kierunku będziemy się skupiać. Teraz, gdy mamy port na Północy i na Południu, wyzwaniem są spedycja i transport i przekonywanie klientów do tych kierunków" - powiedział Andrzej Klimek.
Poinformował, że zadaniem dla spółki na 2018 rok będą też m.in. zwiększenie udziału jej aktywów w przewozach kolejowych oraz rozwój obszaru multimodal.
"Od strony kosztowej wyzwaniem będzie presja płacowa. Staramy się jednak ograniczać koszty poprzez centralizację funkcji zarządczych w spółce-matce i inwestycje technologiczne, które spowodują większą automatyzację procesów" - powiedział Klimek.
TERMINAL AGRO W GDAŃSKU KOSZTOWAĆ MOŻE OK. 200 MLN ZŁ
Głównym zadaniem inwestycyjnym OT Logistics jest budowa terminala agro w Gdańsku, który jest w fazie pozwoleń administracyjno-prawnych.
"Cała inwestycja może kosztować 200 mln zł, ale pracujemy jeszcze nad sposobami sfinansowania tej inwestycji, tak, żeby nie obciążać bilansu grupy" - powiedział wiceprezes OT Logistics.
"Zdolności przeładunkowe, na poziomie między 2 a 4 mln ton zbóż w eksporcie, możemy osiągnąć po około 24 miesiącach od rozpoczęcia prac budowlanych" - dodał.
Pytany, czy w przyszłym roku spółka może zrealizować kolejne przejęcie, odpowiedział: "Decyzja, czy będą przejęcia w przyszłym roku, czy damy sobie nieco oddechu, zależeć będzie od sytuacji na rynku i możliwych okazji, które się pojawią".
W PLANACH WZROST WOLUMENU ŁADUNKÓW W KRAJOWEJ ŻEGLUDZE ŚRÓDLĄDOWEJ
Wiceprezes Andrzej Klimek zauważył, że grupa powróciła już z regularnym rzecznym transportem węgla z Gliwic do Kogeneracji we Wrocławiu i systematycznie zwiększa wolumen tego ładunku.
"Wróciliśmy z regularnością do transportu węgla żeglugą śródlądową między Gliwicami a Wrocławiem, dostawy do Kogeneracji we Wrocławiu zbiegły się w czasie z rządowym programem powrotu do transportu wodnego śródlądowego" - powiedział Klimek.
"Ściągnęliśmy część floty z Niemiec. Myślę, że w przyszłym roku podwoimy ilość przewożonego węgla, ale możliwości rozwojowe są ograniczone" - dodał.
Spółka zrealizowała też próbny transport nawozów z Kędzierzyna-Koźla do Szczecina.
"Testowy transport nawozów z Kędzierzyna-Koźla do Szczecina pokazuje, że są też inne towary i inni zainteresowani klienci, ale Odra musi być żeglowna aż do portów w Szczecinie, Świnoujściu i otwarta na drogi wodne w Niemczech. Mam nadzieję, że śluza w Malczycach zostanie uruchomiona w przyszłym roku dla żeglugi i Polska sukcesywnie będzie odbudowywać udział transportu wodnego w miksie transportowym" - powiedział wiceprezes OT Logistics.
"Jesteśmy na to przygotowani, mamy flotę i już dziś rozmawiamy z klientami o współpracy w przyszłym roku. Jeśli będą warunki, jeśli wody w Odrze będzie więcej, to będziemy chcieli zaistnieć. Nadal jednak naszymi głównymi rynkami pozostają Niemcy i Holandia" - dodał.
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?