pc
Nowoczesny i szybki prom, który w 2015 r. został zamówiony przez duńskiego armatora, znajduje się już w fazie testów i niedługo powinien zostać dostarczony operatorowi.
Kontrola, która ma na celu sprawdzenie poszczególnych układów, rozpoczęła się w poniedziałek w Tasmanii. Badania prowadzone będą jeszcze dziś. W sumie wszystkie próby, które prowadzone są na rzece Derwent, potrwają ok. 10 godzin. Pojedyncze próby mają się też odbywać przez resztę tygodnia. Wcześniej, w niedzielę, jednostka wyruszyła w swój pierwszy rejs, który odbył się wokół Hobart w Tasmanii.
Zgodnie z planem, supernowoczesny katamaran ma zostać oficjalnie przekazany przedstawicielom Molslinjen już w przyszłym tygodniu.
Budowa nowego promu dla duńskiego przewoźnika, która prowadzona była w stoczni Incat, pochłonęła ok. 100 milionów dolarów australijskich (ok. 71 milionów euro). Statek może przyjąć na pokład 1 000 pasażerów oraz 411 pojazdów osobowych. Rozwija on imponującą prędkość 48 węzłów (89 kilometrów na godzinę).
KatExpress 3, bo tak nazywać się będzie prom, będzie już kolejną szybką jednostką we flocie duńskiego przewoźnika. Ma on w swoich zasobach także jednostki KatExpress 1 i 2. Najnowsza ultralekka konstrukcja stanowi ich unowocześnione rozwinięcie.
Prom będzie obsługiwał trasę Aarhus-Odden, a wraz z początkiem sezonu letniego w 2017 r. także połączenie Ebeltoft-Odden. Nie będzie też jedynym nowym szybkim katamaranem, jaki w najbliższym czasie zasili flotę Molslinjen. Na przełomie 2018 i 2019 r. pojawić ma się jeszcze prom KatExpress 4.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody